PolskaDesperat groził, że skoczy z masztu telefonii komórkowej
Desperat groził, że skoczy z masztu telefonii komórkowej
Około północy postawione zostały na nogi: straż pożarna, policja pogotowia. Na maszt przy ul. Batorego wszedł 44-letni legniczanin i groził, że popełni samobójstwo. Zażądał dostarczenia mu piwa i papierosów.
Po kilku godzinach zgodził się zjechać w koszu ze strażakiem. Został odwieziony do szpitala psychiatrycznego.
Polecamy wydanie internetowe "Gazety Wrocławskiej".