Derecho może spowodować wielkie zniszczenia!

Czemu o tym piszemy? Otóż w Polsce to zjawisko pojawia się po częstokroć latem, najczęściej w czerwcu, ale muszą ku temu zaistnieć odpowiednie okoliczności. Derecho obserwujemy podczas pogody silnie burzowej, a nie zawsze w czerwcu taka jest. Tymczasem prognozy pogody na najbliższe dni wskazują na to, że z wyładowaniami atmosferycznymi będziemy mieli do czynienia dość często.

Wystąpienie derecho nad polskim niebem będzie zatem wyjątkowo prawdopodobne. Jest to jednak zjawisko tyleż efektowne, co groźne i może spowodować poważne zniszczenia naturalne i infrastrukturalne. By można było mówić o derecho, według kryteriów NOAA (amerykańska agencja meteorologiczna), muszą zostać spełnione dwa kryteria.

Pas zniszczeń musi wynieść co najmniej 463 kilometry (250 mil morskich), a w co najmniej trzech miejscach oddalonych od siebie o co najmniej 74 kilometry. Na owym pasie muszą pojawić się wiatry o prędkości przekraczającej 33 m/s (ok. 121 km/h). Jak widać jest to zjawisko mocno przerażające, a jego nadejście nikomu nie jest potrzebne.

Derecho w Polsce obserwowaliśmy dwukrotnie w ostatnich latach. W 2007 roku pojawiło się niespodziewanie w styczniu i towarzyszyło orkanowi Kyrill. Burzy wtórowały niezwykle silne wiatry i tornada. W Polsce jednak wielkich szkód nie poniesiono, ponieważ większa część derecho znalazła się na terenie Niemiec, o Polskę jedynie "zahaczając".

23 lipca 2009 roku derecho siało spustoszenie na terenie południowo-zachodniej i centralnej części Polski. Uszkodzonych zostało wiele tysięcy budynków, huraganowy wiatr zrywał dachy, a drzewa wyrywał z korzeniami, prędkość wiatru miejscami przekraczała 42 m/s. Poważne zniszczenia odnotowano także w energetyce. Polskie derecho z 2009 roku było najsilniejszym w historii całej Europy.

Oby w tym roku do podobnych wydarzeń nie doszło, trzeba mieć jednak świadomość ryzyka ich wystąpienia.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.