Trwa ładowanie...
d3bk3iv
15-10-2008 13:30

Deputowani bloku Tymoszenko zablokowali Sąd Administracyjny

Deputowani Bloku premier Julii Tymoszenko
(BJuT) zablokowali pracę Naczelnego Sądu Administracyjnego
(NSA) Ukrainy. Ma to im pomóc w walce o anulowanie wyznaczonych na
7 grudnia przedterminowych wyborów parlamentarnych.

d3bk3iv
d3bk3iv

Akcja deputowanych BJuT to reakcja na działania kancelarii prezydenta Wiktora Juszczenki, która stara się unieważnić orzeczenie okręgowego sądu administracyjnego z ubiegłego tygodnia, zawieszające prezydencki dekret o przedterminowych wyborach.

W związku z wcześniejszym zablokowaniem przez BJuT sądu, w którym apelacja kancelarii Juszczenki miała być rozpatrywana, Bankowa (ulica w Kijowie przy której znajduje się siedziba prezydenta) poprosiła, by rozprawa odbyła się w NSA.

Premier Tymoszenko udała się tymczasem w środę z jednodniową wizytą do Brukseli, gdzie odbywa się spotkanie szefów chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej; BJuT jest obserwatorem w tym gremium. Jak twierdzą ukraińskie media, szefowa rządu spotyka się z czołowymi politykami europejskimi by wyłożyć im swoje racje w konflikcie z Juszczenką o wcześniejsze wybory.

Od ubiegłego tygodnia, kiedy prezydent Ukrainy wydał dekret o rozwiązaniu parlamentu Tymoszenko twierdzi, że wyborów nie będzie. Od tego czasu jej deputowani blokowali już parlament, sądy i Centralną Komisję Wyborczą.

d3bk3iv

Aktywne działania prowadzi też obóz Juszczenki. W ubiegły piątek prezydent zwolnił sędziego, który podważył dekret o wyborach, a w poniedziałek oddzielnym dekretem zlikwidował sąd, w którym wspomniany sędzia pracował. Podległe Juszczence służby wzmocniły także ochronę sądów, a BJuT oświadczył w odpowiedzi, że jest to zapowiedź siłowego scenariusza przejęcia władzy na Ukrainie, czemu otoczenie szefa państwa zaprzeczyło.

Kiedy z kolei BJuT nie dopuścił w ubiegłym tygodniu do głosowania w parlamencie nad zmianami w budżecie, które miały umożliwić wydzielenie środków na wybory, Juszczenko wydał dekret polecający rządowi wypłacić pieniądze z rezerwy budżetowej. Rząd się na to nie zgodził.

Juszczenko i Tymoszenko, sojusznicy z czasów pomarańczowej rewolucji 2004 roku, będą prawdopodobnie najbardziej zaciętymi rywalami w zaplanowanych na początek 2010 roku wyborach prezydenckich na Ukrainie. (ap)

Jarosław Junko

d3bk3iv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bk3iv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj