"Deptać po sowieckich flagach? To niegodne i infantylne"
Abp Józef Życiński skrytykował pomysł, aby w muzeum pamięci pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, które ma powstać w Warszawie, zwiedzający chodzili po sowieckich flagach. Zdaniem metropolity, jest to niegodne i infantylne. Autorem pomysłu, jak i idei utworzenia muzeum, jest przyjaciel i biograf Kuklińskiego dr Józef Szaniawski.
Uważam, że sprowadzać działania tamtego człowieka (Kuklińskiego - przyp. red.), autentycznie zatroskanego o Polskę, do poziomu deptania flag to infantylne. To jest poziom niegodny człowieka odpowiedzialnego moralnie, bo w ten sposób możemy tworzyć reakcję łańcuchową: wy zdepczecie tamtą flagę, my zdepczemy waszą - powiedział wieczorem w Lublinie abp Życiński w wystąpieniu po premierze filmu dokumentalnego "Proboszcz Majdanka", poświęconego postaci greckokatolickiego księdza Emiliana Kowcza.
To, że Rosjanie musieli znosić taką flagę, jaką im narzuciły komunistyczne władze, było dramatem Rosjan tak samo, jak myśmy mieli swoje dramaty - dodał.
Metropolita lubelski powiedział, że spotkał pułkownika Kuklińskiego dwukrotnie w Stanach Zjednoczonych po tym, gdy zginęli jego dwaj synowie. Współczułem mu, pomagałem i wyrażałem mój szacunek - zaznaczył arcybiskup.
O powstaniu muzeum pamięci pułkownika Kuklińskiego napisało we wtorek "Życie Warszawy". Placówka ma mieścić się w warszawskiej kamienicy przy Kanonii. Ideę utworzenia muzeum wsparł Lech Kaczyński (jeszcze jako prezydent Warszawy) i minister obrony Radosław Sikorski. Lokal przekazała dzielnica Śródmieście. Miasto sfinansowało też remont. W organizacji przedsięwzięcia ma pomóc MON i Muzeum Wojska Polskiego.
W muzeum będzie można obejrzeć niepublikowane do tej pory fotografie, dokumenty i inne pamiątki po Ryszardzie Kuklińskim - najsłynniejszym agencie CIA. Pułkownik przekazał Amerykanom największe sekrety Moskwy, w tym plany wprowadzenia stanu wojennego.
Zobacz także: Będziemy deptać po flagach ZSRR