Demonstracja w 6. rocznicę śmierci Leppera. "Nie możemy dopuścić do władzy PO"
W sobotę 5 sierpnia pod dawną siedzibą Samoobrony RP w Warszawie odbyła się demonstracja kilkudziesięciu sympatyków partii. Zgromadzeni mieli ze sobą transparenty przypominające o tragicznej śmierci Andrzeja Leppera i skandowali hasła uderzające w Platformę Obywatelską, Nowoczesną i Polskie Stronnictwo Ludowe.
05.08.2017 19:19
Kilkadziesiąt osób zebrało się przed budynkiem przy Alejach Jerozolimskich 30 w centrum stolicy, by upamiętnić 6. rocznicę śmierci lidera Samoobrony RP Andrzeja Leppera. Obecni manifestowali pod hasłem "nie możemy dopuścić do władzy PO, Nowoczesnej ani PSL". Odśpiewano również hymn Polski.
Wokół śmierci Leppera narosło wiele spekulacji. Według oficjalnej wersji lider Samoobrony RP popełnił samobójstwo przez powieszenie. W taką wersję nie wierzą jednak jego sympatycy, którzy twierdzą, że polityk pomimo problemów w życiu prywantym i na zakręcie kariery politycznej nie miał powodów, do odbierania sobie życia. Jedna z teorii spiskowych doczekała się nawet ekranizacji. W filmie Patryka Vegi "Służby specjalne" to agenci związani z WSI zabili Andrzeja Leppera.
W chwili śmierci Andrzej Lepper miał 57 lat. Był obecny w polityce od wielu lat, pełnił wiele funkcji na najważniejszych stanowiskach: wicemarszałek sejmu IV kadencji, wicemarszałek sejmu V kadencji, przedstawiciel Polski w Parlamencie Europejskim od 1 maja 2004 do 19 lipca 2004. A także minister rolnictwa i rozwoju wsi oraz wicepremier w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a następnie w rządzie Jarosława Kaczyńskiego od 5 maja 2006 do 22 września 2006, powołany ponownie 16 października 2006, zdymisjonowany 9 lipca 2007. Kandydat na urząd Prezydenta RP w 1995, 2000, 2005 i 2010.