Demonstracja antywojenna w Waszyngtonie
Pięć tysięcy osób demonstrowało w niedzielę w Waszyngtonie przeciw ewentualnej interwencji zbrojnej USA w Iraku.
29.09.2002 | aktual.: 30.09.2002 07:14
Była to pierwsza w Waszyngtonie tak poważna manifestacja przeciwko wojnie z Irakiem od czasu, gdy prezydent George W. Bush ogłosił konieczność zmiany reżimu w Bagdadzie i zlikwidowania posiadanej przez Saddama Husajna broni masowego rażenia.
"Zmienić reżim Busha", "Pokój jest patriotyczny", "Nie - wojnie o ropę naftową", "Nie w naszym imieniu, nie za nasze pieniądze" - głosiły transparenty niesione przez demonstrantów, którzy zgromadzili się na wezwanie "Narodowego Stowarzyszenia przeciwko wojnie z Irakiem".
Manifestanci, pod okiem policji, wyruszyli z placu Dupont Circle w centrum miasta i poszli w kierunku alei Massachusetts w dyplomatycznej dzielnicy Waszyngtonu, by pod ambasadami państw popierających politykę USA w sprawie Iraku demonstrować przeciwko wojnie z Bagdadem.