Demokraci krytykują Busha
Demokraci w Kongresie krytykują administrację prezydenta George'a Busha, że podała niepełne - ich zdaniem - informacje o przewidywanych kosztach zbliżającej się wojny z Irakiem.
Rząd ujawnił nieoficjalnie, że wydatki związane z wojną sięgną 95 miliardów dolarów. Przedstawiciele administracji przyznają jednak, że kwota ta obejmuje tylko koszty kampanii wojskowej, ale już nie okupacji i pomocy w odbudowie Iraku.
Te ostatnie wydatki - twierdzą Demokraci - urosną w kolejne dziesiątki miliardów dolarów, przyczyniając się do pogłębienia już i tak wysokiego deficytu budżetowego, który w tym roku ma przekroczyć 300 mld dolarów.
Prominentni senatorzy demokratyczni, jak Edward Kennedy i Robert Byrd, domagają się od Białego Domu oszacowania wszystkich kosztów wojny i zaproponowania, skąd mają pochodzić fundusze do ich sfinansowania.
Administracja zapowiedziała, że zwróci się do Kongresu o wyasygnowanie konkretnych sum dopiero po rozpoczęciu ewentualnej wojny. Minister obrony Donald Rumsfeld powiedział w środę, że nie można na razie podać dokładnych kwot, gdyż nie wiadomo, jak konflikt będzie przebiegać. (mag)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Wojenne chmury nad Irakiem. "Wejdą ,czy nie wejdą?" Zabiegi dyplomatyczne-gra pozorów,czy też ostatnia szansa na zachowanie pokoju? Zwycięzcy i przegrani ewentualnych zmagań wojennych?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.