Delegacja europosłów jedzie do Gruzji
Parlament Europejski wyśle swoich obserwatorów do Gruzji - dowiedział
się "Wprost". Europosłowie będą obserwować przebieg wyborów
parlamentarnych, które odbędą się 21 maja. Na razie nie wiadomo, czy w składzie delegacji będzie Polak - informuje Konrad Szymański z PiS.
Sytuacja w Gruzji jest bardzo napięta. Tydzień temu Władimir Putin zapowiedział, że może uznać separatystyczne regiony: Abchazję i Południową Osetię. Jego słowa wzbudziły ostre reakcje Zachodu. Twarde stanowisko zajęły NATO, Unia Europejska i OBWE. Z wyrazami solidarności pospieszyli czołowi kandydaci w wyborach prezydenckich USA, a prezydent Kaczyński wysłał do Tbilisi swoich wysłanników.
Unia na Rzecz Europy Narodów, frakcja europarlamentu zrzeszająca m.in. deputowanych z PiS, chce też debaty na temat sytuacji w Gruzji. Jak dodaje Szymański, jeśli przewodniczący PE na to się zgodzi, to taka debata odbędzie się na najbliższym posiedzeniu i to z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej. Pomysł takiej debaty popiera wielu posłów - zaznacza Szymański.
Karolina Woźniak