Deficyt budżetu w 2003 r. - nieco ponad 40 mld zł

Deficyt budżetu centralnego może być nieco wyższy niż 40 mld zł, ale wszystko zależy od tego, jak szybki będzie wzrost gospodarczy - powiedział w czwartek Belka. Dla mnie kluczową sprawą jest, że wydatki państwa zawarte zostaną w formule inflacja plus 1 - dodał.

Na podstawie takiej konstrukcji minister finansów podawał wcześniej, że limit przyszłorocznych wydatków wyniesie 192,5 mld zł wobec 185,1 mld zł w tym roku.

Wcześniej rząd podał, że budżet 2003 będzie konstruowany na podstawie zakładanego wzrostu PKB na poziomie 3,1% i inflacji średniorocznej na poziomie 3,0%.

Według zapowiedzi ministra finansów, w przyszłym tygodniu rząd ma zająć się założeniami makroekonomicznymi do przyszłorocznego budżetu.

W ub. tygodniu doradca ministra finansów Stanisław Gomułka powiedział, że Ministerstwo Finansów może zaproponować w założeniach do budżetu na przyszły rok deficyt budżetowy w wysokości ok. 40 mld zł, inflację średnioroczną 3%, a wzrost PKB 3,1%.

W strategii gospodarczej rząd przyjął nową zasadę konstruowania budżetu, zgodnie z którą wydatki mają rosnąć z roku na rok w tempie inflacji plus 1 pkt proc. Deficyt budżetu ma być natomiast wielkością wynikową, jako rezultat tak skonstruowanego pułapu wydatków i prognozowanych dochodów budżetu. (miz)