Decyzja zapadła. PSL wybrał swojego kandydata na prezydenta
Podczas obrad Rady Krajowej Polskiego Stronnictwa Ludowego ludowcy zdecydowali, kogo poprą w zbliżających się wyborach prezydenckich. Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że Rada Naczelna PSL przyjęła w sobotę przez aklamację uchwałę o poparciu kandydatury Szymona Hołowni. Dzień wcześniej komitet PSL jednogłośnie podjął uchwałę o tym, by to Hołownia był kandydatem partii.
14.12.2024 | aktual.: 14.12.2024 16:47
W sobotę w Paprotni (powiat sochaczewski, woj. mazowieckie) zebrała się Rada Naczelna PSL, aby zdecydować, czy udzieli poparcia marszałkowi Sejmu i liderowi Polski 2050, Szymonowi Hołowni w wyborach prezydenckich.
- Przychodzę, byście poparli, wy jako środowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego, wy jako siedząca tutaj przede mną jego najwyższa władza, moją wizję prezydentury, moją kandydaturę - mówił Hołownia, zwracając się do Rady Naczelnej PSL.
- Przychodzę pokornie was prosić o to, żebyście poparli tę wizję, która jest wizją prezydentury niezależnej - kontynuował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PSL wskazał swojego kandydata na prezydenta
Szef Ludowców ogłosił, że Rada jednogłośnie poparła kandydaturę Hołowni. Mówiąc o marszałku, Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał go "naszym kolegą, koalicjantem i przyjacielem; osobą, która na to zasługuje".
- Nie zamierzam odpuścić sztandaru ani polec, tylko zwyciężać razem z Szymonem Hołownią - oznajmił Kosiniak-Kamysz. Przypomniał, że bez zjednoczenia PSL i Polski 2050 nie udałoby się wygrać wyborów.
- Prezydent musi być kimś, kto będzie w stanie scalić naród wobec wielkich wyzwań, a jednocześnie być wyzwaniem dla rządu. Nie po to, by rzucać mu kłody pod nogi, wetować wszystko albo wszystko podpisywać, ale żeby być wyzwaniem dla rządu wskazującym mu, czego dzisiaj oczekują ludzie; pomagać rządowi, by zobaczyć perspektywę, którą on może ze swojego miejsca pracy zobaczyć dużo łatwiej, dużo lepiej - ocenił Hołownia.
Czytaj także:
Źródło: PAP, WP