Hołownia na lodzie. Odmówił mu wystąpienia
Przewodniczący Solidarności, Piotr Duda, odwołał swoją zgodę na udostępnienie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. Duda wyraził swoje niezadowolenie, podkreślając, że nie taka była ich umowa z marszałkiem Sejmu, ponieważ sala miała służyć jako miejsce spotkania marszałka z obywatelami, a nie stać się areną inauguracji prekampanii prezydenckiej Hołowni. Polityk zabrał już w tej sprawie głos.
02.12.2024 12:49
W miniony piątek w Radiu Gdańsk przewodniczący Polski 2050 na Pomorzu Szymon Redlin zapowiedział, że inauguracja prekampanii prezydenckiej lidera Polski 2050, marszałka Sejmu Szymona Hołowni odbędzie się w sobotę 7 grudnia w historycznej sali BHP w Gdańsku.
"Części naszych członków sala BHP kojarzy się z obecnym zarządem Solidarności, czytaj - partią PiS. Chcemy pokazać, że nie boimy się takich miejsc, że są otwarte dla wszystkich. To historyczne miejsce optymalne dla nas" - podkreślił Redlin.
W poniedziałek na portalu Tysol.pl pojawiło się oświadczenie przewodniczącego "S" Piotra Dudy, w którym napisał m.in., że "z niedowierzaniem przyjął doniesienia medialne dotyczące działań, jakie pan Szymon Hołownia zapowiedział na 7 grudnia, a które miałyby się odbyć w Sali BHP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duda rozgoryczony Hołownią
"Panie Marszałku, nie na to się umawialiśmy" – stwierdził Duda, zwracając się do Hołowni.
Wskazał ponadto, że prośba do NSZZ "Solidarność" o użyczenie historycznej Sali BHP w dniu 7 grudnia wpłynęła ze strony Kancelarii Sejmu.
"Sala miała być miejscem spotkania marszałka Szymona Hołowni z mieszkańcami Gdańska, połączonego z obchodami rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Zgoda na takie wykorzystanie sali została wydana przez NSZZ 'Solidarność'. Sala BHP jest wynajmowana na różnego rodzaju spotkania, organizowane również przez podmioty publiczne, wobec czego nie widziałem nic niewłaściwego w tym, by stała się także miejscem spotkania marszałka Sejmu z obywatelami" – pisze w oświadczeniu przewodniczący "S".
Zobacz także
Podkreślił jednocześnie, że "z niemiłym zaskoczeniem" przyjął informację o tym, że Sala BHP ma być miejscem inauguracji prekampanii wyborczej kandydata na prezydenta Szymona Hołowni.
Piotr Duda przekazał też, że otrzymał od Fundacji Promocji Solidarności informację o tym, iż poproszono ją, aby za wynajem sali wystawiona została faktura, w której jako płatnik widniałaby partia Polska 2050. Dodał, że "taka błędna faktura została wystawiona, ale jest już anulowana, a pieniądze zwrócone".
"W tej sytuacji pragnę wyrazić głęboki niesmak w związku z postępowaniem Szymona Hołowni, jego sztabu wyborczego i partii Polska 2050, a także poinformować, że podjąłem decyzję o cofnięciu zgody na wynajęcie w tym terminie Sali BHP" – dodał przewodniczący "S".
Hołownia odpowiada Dudzie
Na ruch Piotra Dudy zareagował sam Hołownia. "Trudno znaleźć lepsze miejsce, by przedstawić wizję Polski, w której współpracujemy na rzecz ludzi, Polski bez politycznej nienawiści, niż Sala BHP w Stoczni Gdańskiej. Dlatego z radością i nadzieją przyjąłem wstępną zgodę władz 'Solidarności' na komercyjne udostępnienie tej sali na spotkanie ze mną u progu nadchodzącej kampanii. Niestety, okazało się, że kustosze tego świętego dla wszystkich Polaków miejsca, nie bojący się lokować w nim partyjnych pogadanek Jarosława Kaczyńskiego czy nacjonalistów z ONR, boją się, że padną w nim słowa o niezależnej prezydenturze. Ten strach dopinguje mnie do jeszcze większej pracy. A dzięki temu, że został okazany - wszyscy już wiedzą, że w ten weekend spotykamy się w Gdańsku! Do zobaczenia!" - napisał marszałek Sejmu.