Debaty w Parlamencie Europejskim ws. Polski. Tematem wolne media i LGBT (Relacja na żywo)
W Parlamencie Europejskim trwa debata dotycząca stanu wolnych mediów w Polsce i na Węgrzech oraz Słowacji. Kolejną sprawą dotyczącą Polski będą "strefy wolne od LGBT". Unia Europejska ma stać się strefą wolności dla osób LGBTIQ.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji na żywo. Zapraszamy na stronę główną WP, gdzie mogą państwo przeczytać kolejne artykuły.
Koniec debaty. Głosowanie nad rezolucją odbędzie się w czwartek.
Europosłanka PO z uznaniem o wypowiedzi partyjnego kolegi.
Łukasz Kohut cytuje słowa Jezusa z Ewangelii św. Mateusza: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych mnieście uczynili". Te słowa skierował do rządzących w Polsce. - Każdego dnia musimy udowadniać, że Polska to nie PiS. Mogę sobie wyobrażać jak czują się ludzie, którzy są wyzywani przez prezydenta Andrzeja Dudę, który mówi o ideologii LGBT i przez arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, który nazywa ich tęczową zarazą. W UE jesteśmy u siebie, gdzie wszyscy jesteśmy mile widziani - podsumował europoseł Lewicy.
Liesje Schreinemacher z Holandii: "strefy wolne od LGBT" w Polsce hańbą na gruncie europejskim, jestem pełna gniewu.
Sylwia Spurek: już czas, aby cała UE stała się strefą, gdzie nikt nie będzie wykluczony. Strefy wolności LGBTIQ to dopiero początek.
- W Polsce aktywiści, którzy dokumentowali tworzenie Strefy wolne od LGBT są prześladowani przez organizację Ordo Iuris - mówi Marc Angel z grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.
Maria Walsh z Irlandii mówi o trzech aktywistach z Polski, którzy dostali zarzuty za obrazę uczyć religijnych. Ma nadzieję, że PE przyjmie rezolucję dotyczącą ustanowienia UE jako strefy wolności LGBTIQ.
Patryk Jaki: w Polsce nie ma stref wolnych od LGBT. Wam nie chodzi o tolerancję, ale o ekspansję waszych wartości. W Polsce jest mniej ataków na osoby LGBT niż w waszym krajach. Wydaje się wam, że będziecie uczyć zacofanych Polaków kultury.
Cyrus Engerer z Malty: nawet prezydent Polski Andrzej Duda powiedział, że LGBT to ideologia. To nieprawda - jesteśmy ludźmi
Andrzej Halicki: gdyby we wszystkich państwach rządzili ludzie przyzwoici, to niemielibyśmy dzisiejszej debaty. Wstyd panie Legutko, że stanął pan po ciemnie stronie mocy. Wstyd mi, jako Polakowi, że prezydent używa mowy nienawiści. Władysław Bartoszewski mówił: "warto być przyzwoitym", nieprzyzwoitych trzeba odsunąć od władzy.
Ryszard Legutko: tekst przygotowany przez PE jest absurdalny. Chcecie stworzyć nowego człowieka. W wielu krajach małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Samorządy broniące rodziny stoją na straży konstytucji. To ich prawo, nie wolno go im odbierać. Nie można wpuszczać osób, które indoktrynują w szkołach. Nie macie szacunku dla ludzi. Chcecie robić rewolucję, jak każda lewica. Zróbcię Unię strefą dla wolnego rozsądku. Polska nie jest krajem wrogim dla osób homoseksulanych. Jeżeli twierdzicie inaczej, to mówicie nieprawdę.
- Nie zgodzimy się na krucjatę, którą prowadzi rząd w Warszawie. Zrobimy wszystko, aby ludzie mogli kochać, kogo chcą. Promowane przez polską skrajną prawicę "strefy wolne od LGBT" pochodzą z barbarzyńskiej przeszłości - mówi Iratxe Garcia Perez z Hiszpanii.
Francuz Pierre Karleskind mówi o przesłaniu pod adresem polskiego rządu: obiecuje, że PE wspierał osoby LGBT w walce o ich wolność.
Roberta Metsola z Europejskiej Partii Ludowej: jesteśmy tutaj, aby powiedzieć wszystkim w Polsce, że ich słyszymy.
Helena Dalli - UE powinna być miejscem gdzie LGBTIQ mogą kochać kogo chcą i budować swoją przyszłość bez strachu.
Rozpoczynają się wypowiedzi z ramienia grup politycznych.
W tej części z Polaków głos zabierze: Ryszard Legutko, Andrzej Halicki, Patryk Jaki, Sylwia Spurek i Łukasz Kohut.
Koniec debaty o mediach. Teraz PE zajmie się punktem ogłoszenia Unii Europejskiej strefą wolności LGBTIQ.
- Dziękuję za tę debatę. To pokazało, jak ważne to było. Musimy być czujni nie tylko w krajach, o których była dyskusja. Tendencje pogarszają się wszędzie w Europie. Musimy popatrzeć na sprawę z szerszej perspektywy. Demokratyczne systemy przekształcają się w niebezpieczne systemy - podsumowuje Jourova. Wiceszefowa KE chce, aby "pójść dalej" z art. 7. Traktatu o UE. - Zainspirowała mnie pani Szydło, która mówiła o tym, że jest Polką. Ja jestem Czeszką, gdy były zagrożenia, to społeczeństwo natychmiast podnosiło głos. Pamiętam jak to wyglądało przed 1989 r. Ta doktryna nie podlegała jakiejkolwiek kontroli. Nie życzę takiego losu obywatelom żadnego państwa w UE - dodała.
