Debata Merkel z największym konkurentem do kanclerskiego fotela
Kanclerz Angela Merkel i kandydat SPD na fotel kanclerski Frank-Walter Steinmeier odbyli telewizyjną debatę wyborczą. Było to jedyne tego typu spotkanie przed wyborami do Bundestagu, które odbędą się 27 września.
13.09.2009 | aktual.: 14.09.2009 01:46
Pierwsze sondaże nie wskazały zdecydowanego zwycięzcy, jednak - zdaniem obserwatorów - Steinmeier wypadł lepiej niż oczekiwano i ma większe szanse pozyskania niezdecydowanych wyborców.
Podczas debaty Merkel i Steinmeier chwalili osiągnięcia wielkiej koalicji CDU-SPD, która rządziła Niemcami przez ostatnie cztery lata. Jednak, jak podkreślała szefowa CDU, w czasach kryzysu Niemcy potrzebują innych rządów - chadeków i liberałów. - Obiecuję politykę z myślą o rodzinach, wykształceniu, środowisku i pracy - mówiła Angela Merkel.
Steinmeier ostrzegał przed polityką koalicji CDU-FDP, twierdząc, że grozi ona pobłażliwością dla odpowiedzialnych za wywołanie kryzysu gospodarczego i pogłębieniem podziałów społecznych.
Oboje przedstawili odmienne poglądy na dalsze wykorzystywanie energii atomowej. Steinmeier stwierdził, że zapowiadane przez CDU przedłużenie działania elektrowni jądrowych to "fałszywa droga". Merkel przekonywała, że "miks energetyczny" z wykorzystaniem energii atomowej zapewnia obywatelom rozsądne ceny prądu.
Merkel i Steinmeier opowiedzieli się za opracowaniem w ciągu kilku lat warunków wycofania niemieckich żołnierzy z Afganistanu, ale nie chcieli podawać konkretnej daty zakończenia misji. Kwestii Afganistanu dotyczyło jedyne pytanie na temat polityki zagranicznej podczas półtoragodzinnej debaty.
Według przeprowadzonego bezpośrednio po debacie sondażu telewizji ARD 64% widzów uznało, że Steinmeier wypadł lepiej niż oczekiwano. Zdaniem 55% chętniej atakował przeciwniczkę, a według 41% używał lepszych argumentów.
Merkel wypadła lepiej, niż oczekiwano zdaniem 18% widzów ARD. Aż 51%, uznało ją za bardziej kompetentną, a zdaniem 34% przedstawiła lepsze argumenty.
Wielu wyborców i komentatorów uznaje jednak, że pojedynek zakończył się remisem. - Zachowywali się tak, jak stare małżeństwo, które dobrze wie, że będzie musiało wytrzymać ze sobą jeszcze cztery lata - powiedziała telewizji ZDF mieszkanka Badenii -Wirttembergii, która przysłuchiwała się debacie.
Sondaże przedwyborcze wciąż dają niewielką większość ewentualnej koalicji CDU/CSU i FDP, jednak zdaniem ekspertów możliwe jest, że po wyborach 27 września chadecy i socjaldemokracji ponownie będą zmuszeni zawrzeć wielką koalicję.