Debata liderów. Kto przekona do siebie wyborców?

Trwa kolejna debata wyborcza. W studio TVP spotkali się przedstawiciele ośmiu komitetów - Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, Partii Razem, KORWIN, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Zjednoczonej Lewicy, Kukiz'15 i Nowoczesnej Ryszarda Petru. Spotkanie prowadzą Diana Rudnik z TVP, Grzegorz Kajdanowicz z TVN i Jarosław Gugała z Polsatu.

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania doszło do przepychanek przed budynkiem TVP. Ochrona nie chciała wpuścić wszystkich osób, które pojawiły się w towarzystwie Beaty Szydło.

(IAR, WP, wpolityce.pl / mp)

W debacie udział wzięli przewodnicząca PO, premier Ewa Kopacz, prezes partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke, lider ruchu Kukiz'15 Paweł Kukiz, prezes PSL Janusz Piechociński, Adrian Zandberg z Partii Razem, liderka Zjednoczonej Lewicy Barbara Nowacka, lider Nowoczesnej Ryszard Petru i kandydatka PiS na premiera Beata Szydło.

Debatę podzielono na trzy części. W pierwszej z nich przedstawiciele komitetów wyborczych odpowiadają na pytania dotyczące spraw społeczno-gospodarczych, w drugiej - poświęcone polityce zagranicznej i bezpieczeństwa, a w trzeciej poruszające problematykę wizji i ustroju państwa.

Wśród poruszonych tematów podczas były m.in. różne stawki PIT i CIT, służba zdrowia, rozdział Kościoła od państwa, a także polskie bezpieczeństwo.

Ostatnim element debaty były mini expose każdego kandydata. - Ci co obiecują, zapominają dodać, że jak obiecają wam 500 zł, to odbiorą 700 zł. My nie będziemy nic dawać, ale nie odbierzemy i będziecie bogatsi o te 200 zł - mówił Janusz Korwin-Mikke.

- Demokracja na serio to głosowanie na te ruchy, z którymi się zgadzamy. Nie głosujcie na mniejsze zło. To, co widzieliśmy wczoraj to rozmowa robotów wyprana z treści - oceniał z kolei Adrian Zandberg.

Nowoczesna zreformuje polską edukację, służbę zdrowia, pacjent będzie pacjentem, a nie petentem. Urządzimy Polskę lepiej, za te same pieniądze - obiecywał Ryszarda Petru.

- Wyższe pensje, jeśli nie pozwolimy zburzyć tego, co dziś mamy. Biję na alarm! Już niedługo przedsiębiorcy mogą być lustrowani - mówiła Ewa Kopacz.

Wybory parlamentarne odbędą się w najbliższą niedzielę - 25 października. Kampania wyborcza potrwa do północy w piątek.