PolitykaDebata Clinton-Trump. Czym zaskoczą kandydaci na prezydenta USA?

Debata Clinton-Trump. Czym zaskoczą kandydaci na prezydenta USA?

W nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego odbędzie się pierwsza w obecnej kampanii wyborczej debata kandydatów na prezydenta USA, Hillary Clinton i Donalda Trumpa. Towarzyszy jej ogromne zainteresowanie zarówno zwykłych obywateli, jak i mediów na całym świecie. Szacuje się, że starcie, które rozpocznie się o godz. 3 rano czasu polskiego na Uniwersytecie Hofstra niedaleko Nowego Jorku i będzie transmitowane przez wszystkie krajowe stacje telewizyjne, obejrzy od 80 do 100 milionów Amerykanów. Byłby to rekord oglądalności tego rodzaju wydarzenia. Czym mogą zaskoczyć pretendenci do zamieszkania w Białym Domu?

Clinton uchodzi za mistrzynię sztuki prowadzenia sporów; prowadziła publiczne dyskusje od początku swej kariery w polityce. Eksperci zwracają jednak uwagę, że w debatach prezydenckich coraz bardziej zdaje się liczyć nie treść polemik, a wrażenie powstałe z zachowania dyskutantów i kilku efektownych, użytych przez nich sformułowań. A tutaj swojej szansy może upatrywać Trump.

W tej chwili kandydaci idą łeb w łeb - ostatnie sondaże dają im prawie równe szanse, z niewielką przewagą Clinton, na którą chce głosować 46 proc. respondentów. Trump może liczyć na 44 proc. głosów Amerykanów. To różnica w granicach błędu statystycznego, zainteresowanie starciem jest więc ogromne.

Już teraz zapowiada się gorąca atmosfera. Debata ma potrwać 1,5 godziny, a zły występ może przekreślić szanse na zwycięstwo. Sztab Clinton żeby sprowokować konkurenta chce posadzić w pierwszym rzędzie największego wroga Trumpa, miliardera Marka Cubana. Trump odparował, że on w takim razie zaprosi Gennifer Flowers, jedną z byłych kochanek Billa Clintona. Zapowiada się naprawdę ciekawie.

Pierwsze relacje z wyścigu do Białego Domu już dziś w nocy w Wirtualnej Polsce. Zapraszamy!

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Donald Trumpwybory prezydenckiedebata
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)