Darmowa wódka na imprezie z Korwinem. "Polak pił, pije i pić będzie"

"Gastro party z Januszem" - tak swoją "imprezę roku" nazwały dwa popularne łódzkie kluby, które klientów próbują przyciągnąć nazwiskiem Janusza Korwin-Mikkego. To właśnie polityk partii "Wolność" ma być "gościem specjalnym" imprezy, na której rozdane zostanie... 100 butelek wódki.

Darmowa wódka na imprezie z Korwinem. "Polak pił, pije i pić będzie"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Michał Wróblewski

"Przed nami kolejna, legendarna i największa impreza Branży Gastronomicznej – GASTRO PARTY - wielki finał letniego sezonu melanżowego. Tym razem odwiedzi nas gość specjalny - Janusz i to nie byle jaki, bo Janusz Korwin-Mikke. 100 butelek gratisowej wódki (tu pada jej nazwa - przyp. red.) już się mrozi!" - piszą na stronie wydarzenia na Facebooku organizatorzy. Jeden z nich zapewnia, że polityk - obecnie kandydat na prezydenta Warszawy - zaproszenie na "melanż" przyjął.

Obraz
© FB | WP.PL
Obraz
© PAP | WP.PL

Chęć wzięcia udziału w imprezie wyraziło aż 3,5 tys. osób, w tym koordynator ds. kontaktów z mediami w partii "Wolność" Marcin Dobski.

Gdy pytamy go o to, czy Korwin faktycznie pojawi się na imprezie, nasz rozmówca nie wyklucza. Informuje nas, że w dniu imprezy - 7 października - może odbyć się konwencja wyborcza Korwin-Mikkego, po której polityk prawdopodobnie pojedzie na imprezę do klubu. - Do tego dnia jeszcze dużo czasu - mówi Dobski.

Ale chwilę później swój udział w "Gastro party z Januszem" potwierdził nam oficjalnie sam bohater imprezy.

Korwin: Polak pił, pije i pić będzie

Wódka w dyskusjach o polityce zagościła znów w tym tygodniu za sprawą Roberta Mazurka, dziennikarza RMF, który zapytał b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego o "białą". Ten - ku zaskoczeniu setek tysięcy słuchaczy i czytelników - stwierdził, że wódki nie pije już w ogóle.

Korwin-Mikke - jeśli chodzi o trunki - kojarzony jest raczej z czerwonym winem. O wódce pisał jednak wielokrotnie, choć niekoniecznie o jej smakowych walorach, a o akcyzie na alkohol. Mocno krytykował podwyżki cen alkoholu.

W jednym z felietonów pisał: "Mówią, że to po to, by ludzie mniej pili. W rzeczywistości w rodzinach pijących alkohol zaoszczędzi się na gazetach i na jedzeniu dzieci (oraz własnym); jedzenie, jak wiadomo, nie jest niezbędne – picie: tak… Ryba-piła tym różni się od Polaka, że ryba piła, a Polak pił, pije i pić będzie. Podwyżka cen alkoholu – to cios nie w sklepy monopolowe – lecz w „Lumpexy” i sklepy z tańszą odzieżą. Zobaczycie Państwo! A co do walki z piciem… Cóż: pierwszym krajem na świecie, który wprowadził specjalną akcyzę od wódki, była Rosja. Dochody z tego były ogromne… a poddani cara nawet nie odważali się powąchać kieliszka!"

Korwin-Mikke - jako gość suto zakrapianej imprezy, a jednocześnie kandydat w wyborach - nie może fundować w kampanii alkoholu. Przepisy kodeksu wyborczego są w tej kwestii jasne: "Zabrania się podawania lub dostarczania, w ramach prowadzonej agitacji wyborczej, napojów alkoholowych nieodpłatnie lub po cenach sprzedaży netto możliwych do uzyskania, nie wyższych od ceny nabycia lub kosztów wytworzenia"; "Kto, w związku z wyborami, podaje lub dostarcza, w ramach prowadzonej agitacji wyborczej, napoje alkoholowe nieodpłatnie lub po cenach sprzedaży netto możliwych do uzyskania, nie wyższych od cen nabycia lub kosztów wytworzenia – podlega grzywnie od 5000 do 50 000 złotych".

Obraz
© WP.PL | WP.PL

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)