Dariusz Joński: Donald Tusk poza sejmem większości by nie miał
- W tej sali jeszcze premier Donald Tusk wygrywa, ale gdyby zrobić wybory poza tym budynkiem, to już nie miałby większości - tak rzecznik SLD Dariusz Joński skomentował wynik głosowania nad wotum zaufania dla rządu.
25.06.2014 | aktual.: 26.06.2014 00:36
- Spodziewaliśmy się, że taki wynik może być, bo arytmetyka sejmowa nie zmieniła się od dwóch lat - mówił Joński. Zapowiedział, że SLD zrobi wszystko, by mimo wszystko wyjaśnić sprawę podsłuchów.
- Dzisiaj złożyliśmy wniosek do prokuratury, aby sprawdziła, czy przestępstwa nie popełnił minister spraw wewnętrznych, jutro składamy dwa kolejne wnioski do NIK, zbiera się też z naszej inicjatywy Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka - poinformował rzecznik SLD.
- Będziemy również robili wszystko, by zdymisjonować dwóch ministrów: ministra Sienkiewicza i ministra Sikorskiego, prosząc o głosy całej opozycji - dodał.
Według Jońskiego SLD nie dołączy się jednak do wniosku PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Tuska. - Najpierw trzeba zebrać większość, by przegłosować taki wniosek. By po raz kolejny Jarosław Kaczyński nie wyszedł z tabletem i nie pokazywał nam kolejnego kandydata na premiera technicznego, bo cała Polska będzie się z tego śmiała - mówił Joński. - To musi być projekt poważny, a nie teatr - dodał.
Sejm udzielił w środę wieczorem wotum zaufania rządowi Donalda Tuska. Rząd poparło 237 posłów, przeciw wyrażeniu wotum zaufania opowiedziało się 203, nikt nie wstrzymał się od głosu.