Dania zamierza ewakuować swoich obywateli z Libanu
Wzorem innych państw
skandynawskich również Dania chce ewakuować swych obywateli z
Libanu - podały duńskie media.
15.07.2006 16:26
Ewakuacja Duńczyków będzie prowadzona w porozumieniu i we współpracy z innymi państwami Unii Europejskiej - oświadczył Thomas Lund-Soersen, kierujący departamentem konsularnym MSZ.
Duńska ambasada w Bejrucie nawiązała już kontakt z około 1700 duńskimi obywatelami przebywającymi w Libanie. Sa to turyści, uczestnicy wymiany młodzieżowej, przybysze odwiedzający swoje libańskie rodziny, pracownicy duńskich firm. Zaapelowano do nich, by starali się opuścić południowe dzielnice Bejrutu, bardziej narażone na ataki lotnicze, oraz południowe rejony kraju sąsiadujące z Izraelem, gdzie prawdopodobieństwo akcji militarnych jest szczególnie duże.
Równocześnie okazało się, że liczba obywateli duńskich przebywających w Libanie jest o wiele większa. Jak powiedział Taha Ellaou, kierujący w Kopenhadze biurem turystycznym "Al-Andalus Rejser", specjalizującym się w podróżach na Bliski Wschód, w Libanie może być obecnie do 10 tys. Duńczyków. Są to osoby pochodzenia libańskiego i palestyńskiego. Niektóre przebywają tam od wielu miesięcy, a nawet lat. Nie utrzymują stałego kontaktu z duńskimi władzami ani z placówkami dyplomatycznymi, ale część z nich w obecnej sytuacji może chcieć powrócić do Danii.
Planowana ewakuacja obywateli państw UE, w tym państw skandynawskich, jeszcze się nie rozpoczęła. Najprawdopodobniej będzie prowadzona drogą morską na Cypr. Na wyspie tej przebywają już wyspecjalizowane ekipy przygotowujące akcję od strony technicznej, wysłane przez poszczególne państwa, m.in. przez Szwecję. Rząd szwedzki przeznaczył na akcję ewakuacyjną ponad 6 mln euro.
Michał Haykowski