Jarosław Kaczyński przyłapany w Sejmie. Jaką książkę czytał prezes PiS?
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wziął dziś udział w obradach Sejmu. W czasie ich trwania czytał książkę, którą napisał zmarły niedawno pisarz Jarosław Marek Rymkiewicz. O które dzieło chodzi?
08.02.2022 | aktual.: 08.02.2022 14:23
W momencie zrobienia zdjęcia Kaczyńskiemu z książką Rymkiewicza w Sejmie trwało głosowanie nad wnioskiem posła Polski 2050 Pawła Zalewskiego - chodziło o odroczenie obrad. W tym czasie właśnie prezes PiS poświęcił nieco uwagi lekturze, a dzięki temu, że na zdjęciach widać jej grzbiet, szybko można i odczytać jej tytuł.
Prezes PiS z książką Rymkiewicza w Sejmie
Jarosław Kaczyński miał w ręku książkę autorstwa zmarłego niedawno pisarza Jarosława Marka Rymkiewicza. To "Wielki Książę. Z dodaniem rozważań o istocie i przymiotach ducha polskiego" - wstęp do "polskiej trylogii" Rymkiewicza.
O czym jest książka, którą w Sejmie czytał Kaczyński?
"Wielki Książę" opowiada o wielkim księciu Konstantym, jego ojcu, braciach, babce, polskiej żonie, o jego dworakach, ale też o polskich podchorążych, którzy w noc wybuchu Powstania Listopadowego nie byli w stanie zabić Konstantego inaczej niż symbolicznie, opowiada wreszcie o Warszawie, o romantycznej Polsce i o polskim duchu, zapatrzonym w swoją chrześcijańską dobroć - wyjaśnia wydawca książki Rymkiewicza.
Jarosław Marek Rymkiewicz zmarł w wieku 86 lat
Prof. Jarosław Marek Rymkiewicz zmarł w czwartek 3 lutego w wieku 86 lat. Był poetą, pisarzem, dramaturgiem oraz krytykiem literackim. Wydał tomy wierszy, tworzył sztuki teatralne. Tłumaczył poezję z języków hiszpańskiego i angielskiego.
Był laureatem Nagrody im. Lecha Kaczyńskiego. Jest twórcą bardzo popularnym i cenionym - również wśród polityków i zwolenników PiS. Głównie dzięki posmoleńskiemu wierszowi-apelowi "Do Jarosława Kaczyńskiego" z słynną frazą "Pan jeszcze coś jest winien Bratu!", czy fragmencie "Krew" – z linijką "Na białych rękawiczkach Tuska".
Zobacz także: Polska wycofa się z Europejskiego Planu Odbudowy? Sikorski użył dosadnego porównania