PolskaCzy w warszawskiej wodzie pływają lamblie?

Czy w warszawskiej wodzie pływają lamblie?

W warszawskiej wodzie z kranu nie powinno być lamblii, niebezpiecznych dla naszego organizmu pierwotniaków - zapewnia Główny Inspektorat Sanitarny. "Życie Warszawy" sugeruje, że w wodzie z wodociągu mogą być lamblie, dlatego trzeba wodę przegotowywać.

05.08.2003 | aktual.: 05.08.2003 16:20

Izabela Fengler z Głównego Inspektoratu Sanitarnego przyznała, że nie prowadzi się badań na występowanie lamblii w wodzie pitnej. Poinformowała, że prowadzony jest rejestr zachorowań na choroby zakaźne i obecnie nie stwierdzono wzrostu zachorowań na lambiozę.

Rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie Sebastian Bojemski zapewnia, że w wodzie z kranu lamblii nie ma. "My badamy wodę zgodnie ze standardami polskimi i światowymi i woda przez nas wyprodukowana jest zdatna do picia"- powiedział.

Tymczasem doktor Bożena Sosak-Świderska z Centrum Badań Ekologicznych Polskiej Akademii Nauk uważa, że analiza mikrobiologiczna wody pitnej powinna być rozszerzona, a dopóki nie wykonuje się wielu testów, także na występowanie lamblii, wodę z kranu należy przegotowywać. Jej zdaniem testów, które obecnie przeprowadza się w wodzie pitnej jest za mało. "Cysty lamblii mogą być w wodzie, glebie, w piaskownicy, na brudnych rękach i brudnych owocach" - dodała.

Główny Inspektorat Sanitarny nie wyklucza, że wkrótce przeprowadzi badania dotyczące występowania lamblii w wodzie pitnej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)