Czy Polki będą zadowolone z ministra Michałkiewicza?
Podstawowym hasłem organizacji
feministycznych jest pełne zrównanie praw kobiet i mężczyzn na
wszelkich możliwych polach życia publicznego i prywatnego. Właśnie
minister pracy Krzysztof Michałkiewicz zapowiedział potężny krok w
tym kierunku. Wątpliwe jednak, żeby Polki były z niego zadowolone -
pisze red. naczelny "Faktu" Grzegorz Jankowski.
18.11.2005 | aktual.: 18.11.2005 09:07
Granice wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, według rządowych planów, miałyby zostać zrównane. Do tej pory kobiety w Polsce przechodziły na emeryturę wcześniej niż mężczyźni. I nie można powiedzieć, żeby ta sytuacja rodziła protesty społeczne - zauważa autor komentarza.
To decyzja nader poważna i nader brzemienna w skutki. Czy na tym właśnie ma polegać polityka prospołeczna? Czy jej efektem ma być to, że Polki będą musiały więcej lat spędzać w pracy, a nie spokojnie żyć za w większości i tak skromną emeryturę ciesząc się swoimi bliskimi i odpoczynkiem? - stawia pytania G. Jankowski.
Miejmy nadzieję, że premier Kazimierz Marcinkiewicz położy tamę takim pomysłom. Bo ich realizację trudno by było nazwać, szumnie zapowiadaną w przedwyborczych deklaracjach Prawa i Sprawiedliwości, polityką prorodzinną - konkluduje Jankowski.