Czy nad Buzkiem rozpięto parasol ochronny ws. PZU?
Wyjaśnienia przez premiera Donalda Tuska, co
się dzieje w sprawie negocjacji z holenderskim konsorcjum Eureko w
sprawie PZU, chce Marek Wikiński z SLD - pisze "Trybuna".
14.05.2009 | aktual.: 14.05.2009 04:31
Przypomniał on, że w związku z aferą prywatyzacji największego polskiego ubezpieczyciela, poważne zarzuty podały pod adresem członków rządu Jerzego Buzka, kandydata PO na szefa Parlamentu Europejskiego. Zdaniem Wikińskiego, wokół tej sprawy zapanowała cisza.
Polityk uważa, że nad Jerzym Buzkiem rozpięto aureolę w sytuacji, w której wnioski komisji śledczej badającej sprawę PZU były druzgocące dla jego rządu. W sprawozdaniu komisji śledczej przyjętym przez Sejm w 2005 r. uznano, że do odpowiedzialności przez Trybunałem Stanu za sprawę prywatyzacji PZU powinni zostać pociągnięci ministrowie skarbu w rządzie Buzka - Emil Wąsacz i Aldona Kamela-Sowińska. Wąsacz umowę prywatyzacyjną podpisał w 1999 r., a Kamela Sowińska podpisała do niej aneksy w 2001 r.