Czy każdy dostanie mundurek do szkoły?
Decyzją Sejmu szkoły podstawowe i gimnazja mają obowiązek wprowadzenia mundurków dla swoich uczniów. Minister edukacji Roman Giertych zapewnia, że jednolite stroje zapewnią ład w szkołach. Tymczasem Internautka WP zastanawia się w liście do redakcji, czy każdego będzie stać na zakup uczniowskiej garderoby.
Kiedy syn Internautki z Kalisza kończył podstawówkę, informowano rodziców, że koszt mundurka wyniesie 49 zł. Na spotkaniu w gimnazjum okazało się, że zestaw dwu koszul i kamizelki kosztować będzie 120 zł.
"Tylko mój mąż pracuje i nie stać nas na taką cenę mundurka, a dyrekcja szkoły nie chce się zgodzić na kupienie tylko kamizelki" - napisała matka ucznia w liście do Wirtualnej Polski. "Wolę kupić jedną książkę za 68 zł niż mundurek" - stwierdziła.
Minister Giertych zapewnił, że rodziny z dochodem 351 zł na osobę dostaną dofinansowanie na mundurek. Czy gminy będą w stanie przekazać po 120 zł dla każdego potrzebującego ucznia? Internautka zauważa, że jeśli ceny za szkolną garderobę są tak wysokie, to powinny być dofinansowane w całości, bo "nas w małych miastach nie stać na takie sumy".
Matka ucznia z Kalisza przyznaję, że jest zrozpaczona sprawą szkolnych strojów i całą "polską rzeczywistością". Czy drogie mundurki rzeczywiście przyniosą ład i porządek? Czy każdy uczeń wejdzie do szkoły w takim samym stroju? Przekonamy się we wrześniu.