Wbrew informacjom napływającym z Londynu, Watykan nie zaangażował się w sprawę dwóch bliźniaczek syjamskich, które przyszły na świat w Wielkiej Brytanii. Głos na ten temat zabrał jedynie 86-letni kardynał Ersilio Tonini, były arcybiskup Rawenny, który zwrócił się do swego następcy o udzielenie gościny dziewczynkom i ich rodzicom.
W odpowiedzi arcybiskup Giuseppe Verucchi wyraził gotowość przyjęcia sióstr syjamskich, ale wykluczył możliwość poddania ich w Rawennie operacji rozdzielenia. _ Z etycznego punktu widzenia nie można zabić jednego życia, by ratować drugie_ - powiedział arcybiskup Rawenny.
Dziewczynki urodziły się 8 sierpnia w szpitalu w Manchesterze zrośnięte brzuszkami. Mają wspólne serce i płuca. Nakaz operacyjnego rozdzielenia sióstr syjamskich wydał w ubiegły piątek sąd w Manchesterze. Rodzice nie godzą się na tę operację, ponieważ szansę przeżycia ma tylko jedna z dziewczynek.
Operacja nie zostanie wykonana do czasu rozpatrzenia apelacji rodziców.(jac)