Trwa ładowanie...
Michał Fabisiak
11-04-2016 15:45

Czy Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków? Sondaż "Newsweeka" nie pozostawia złudzeń. Chwedoruk: w polskich warunkach politycznych to niemożliwe

• 57 proc. ankietowanych uważa, że Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków
• Prof. Chwedoruk: w Polsce nie można być prezydentem wszystkich obywateli
• Politolog: powinniśmy wybierać prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe

Czy Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków? Sondaż "Newsweeka" nie pozostawia złudzeń. Chwedoruk: w polskich warunkach politycznych to niemożliweŹródło: WP
d1ep7e0
d1ep7e0

Andrzej Duda nie jest prezydentem wszystkich Polaków. Taką opinię wyraziło aż 57 proc. respondentów uczestniczących w sondażu SW Research na zlecenie tygodnika "Newsweek". Odmiennego zdania jest 27 proc. badanych, natomiast 16 proc. odpowiedziało, że "nie wie". Warto wspomnieć, że zarówno w czasie kampanii wyborczej, jak i po ogłoszeniu wyników wyborów Andrzej Duda zapewniał, że chce być prezydentem wszystkich Polaków, co teraz przypominają mu jego przeciwnicy. Czy wynik badania powinien wzbudzić niepokój w prezydenckiej kancelarii?

- Takie sondaże bez względu na ich wyniki nie mają najmniejszego sensu, ponieważ w wyborach uczestniczy tylko część obywateli. Badanie to powinno być dla Andrzeja Dudy takim samym powodem do niepokoju jak dla Bronisława Komorowskiego źródłem optymizmu były rankingi zaufania, które dawały mu absolutną przewagę nad wszystkimi - mówi Wirtualnej Polsce dr hab. Rafał Chwedoruk. I dodaje, że w polskich warunkach politycznych nie można być prezydentem wszystkich Polaków. Dlaczego?

- Żaden prezydent nie spełniał tej roli. Demokratyczne społeczeństwo jest podzielone, a jego poszczególne części mają swoje własne interesy, cele i priorytety. Obywatele głosują więc na danego kandydata po to, aby realizował on swój program, który wzbudził ich sympatię - tłumaczy politolog Uniwersytetu Warszawskiego. W jego ocenie nie tylko Andrzej Duda, ale również jego poprzednicy nie byli prezydentami wszystkich obywateli.

- W przypadku Bronisława Komorowskiego weryfikatorem były wybory. Skoro nie uzyskał reelekcji, to musiały zaistnieć jakieś poważne powody, dla których większość obywateli go nie chciała - mówi ekspert. Ponownego wyboru dostąpił natomiast Aleksander Kwaśniewski, który w 2000 roku wygrał nawet w pierwszej turze, ale i on w ocenie politologa UW nie mógł być "prezydentem wszystkich". - Jego dążenia zakończyły się poważnym kryzysem politycznym w państwie, a formacja, z której się wywodził, zmieniła się z dużej partii w ugrupowanie średniej wielkości, o którym można dziś powiedzieć, że właściwie nie istnieje - tłumaczy rozmówca WP.

d1ep7e0

- Dobrze, żeby żaden z kandydatów nie zapowiadał już nigdy, że będzie prezydentem wszystkich Polaków, bo i tak nie ma szans na spełnienie tej obietnicy - wyjaśnia Chwedoruk. Aby było to możliwe musiałby się zmienić sposób wyboru głowy państwa. - Jeśli chcielibyśmy prezydenta wszystkich Polaków, to powinniśmy, jak np. Niemcy wybierać go poprzez Zgromadzenie Narodowe. Taki wybór wymagałby kompromisu pomiędzy partiami, a głowa państwa zmuszona byłaby do realizowania wspólnego interesu - mówi Chwedoruk.

d1ep7e0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ep7e0
Więcej tematów