Czworonożni podopieczni, ludzka troska: petsitting - opieka na miarę XXI wieku

Zamiast pilnować podwórka, asystować podczas polowania czy chronić dom przed gryzoniami, psy i koty stały się obecnie prawdziwymi przyjaciółmi ludzi i służą głównie do głaskania, przytulania oraz po prostu przynoszenia radości. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pomaga w walce z samotnością i pozytywnie wpływa na aktywność człowieka. Nic dziwnego, że – jak podaje portal Statista – w ciągu zaledwie dekady populacja domowych zwierząt zwiększyła się o 26 proc. Wraz z rosnącą liczbą zwierzaków, rozwija się również rynek usług wspierających ich opiekunów. Jedną z takich usług jest petsitting.

Źródło zdjęć: © materiały partnera

14.10.2024 | aktual.: 22.11.2024 13:11

Decyzję o przyjęciu pod swój dach psa lub kota podejmujemy na wiele lat. W tym czasie może zmienić się nasza sytuacja rodzinna, praca, miejsce zamieszkania, a także inne czynniki wpływające na codzienne życie. Mimo że ukochany czworonóg pozostanie członkiem naszej rodziny, mogą pojawić się chwile, w których trudno będzie nam się nim opiekować. Nie każdy i nie zawsze może lub chce w takiej sytuacji liczyć na pomoc rodziny czy znajomych. Dlatego tak dynamicznie rozwija się petsitting – indywidualna opieka nad zwierzęciem. - Jakiś czas temu okazało się, że muszę przejść niegroźny zabieg. W szpitalu spędzę tylko 2 dni, ale przez co najmniej kilka kolejnych nie będę mogła chodzić. Dla mojego psa oznacza to spacery z kimś innym. Czasem wesprą mnie przyjaciele, ale z pewnością będę też korzystać z usług petsittera - mówi Marta, właścicielka Dafiego.

Profesjonalni opiekunowie: petsitterzy na wyciągnięcie ręki

Gdy usługa petsittingu pojawiła się na Polskim rynku, informacje o opiekunach przekazywane były wśród zwierzolubów głównie pocztą pantoflową. Teraz sprawdzonego petsittera znajdziemy w specjalistycznym serwisie. Petsitterzy to już bowiem nie tylko miłośnicy zwierząt, ale przede wszystkim profesjonaliści, którzy mają odpowiednią wiedzę i kompetencje by zajmować się czworonogami. - Zanim polecimy opiekuna jest on przez nas weryfikowany. Sprawdzamy dokumenty oraz kursy potwierdzające doświadczenie w opiece nad zwierzętami. Kandydaci przechodzą też szczegółowy video-wywiad m.in. z doświadczoną behawiorystką zwierząt. Ostatecznie tylko 1 na 10 chętnych spełnia nasze standardy i zostaje petsitterem - mówi Michał Wojewoda, CEO start-upu Petsy.pl, lidera rynku petsittingu w Polsce. Mimo takiej selekcji i tak jest w kim wybierać. Platforma działa w ponad 40 miastach i w zależności od wybranego rejonu, znajdziemy zwykle co najmniej kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu opiekunów z okolicy, którzy gotowi są zająć się naszym psem czy kotem.

© materiały partnera

Indywidualne podejście to wiele możliwości

Tym, co odróżnia petsitting od znanych wcześniej hoteli dla zwierząt, jest indywidualne podejście i możliwość precyzyjnego uzgodnienia zakresu usługi. Może to być szybki spacer, opieka w ciągu dnia, a nawet dłuższa, na przykład podczas wakacji – w domu petsittera lub tam, gdzie mieszka zwierzę. Niektórzy opiekunowie bez trudu zajmują się także zwierzętami wymagającymi podania leków lub dodatkowej pielęgnacji. - Ania to wspaniała i bardzo oddana podopiecznym osoba. Podjęła się opieki nad naszą niepełnosprawną, pieluszkowaną buldożką. Zamieszkała z nią w naszym mieszkaniu, co oszczędziło psu stresu przed obcym miejscem. Dla Ani nic nie stanowiło problemu - czytamy wśród opinii o jednej z petsitterek na Petsy.pl.

Tu wszyscy otoczeni są opieką

Powierzenie swojego pupila obcej osobie może być trudne. Martwimy się, jak petsitter sobie poradzi. Opiekunowie z Petsy.pl mogą jednak liczyć na nielimitowane wsparcie behawiorysty, zoopsychologa i weterynarza oraz na ubezpieczenie, które automatycznie obejmuje każdą rezerwację noclegu. Ubezpieczenie, stworzone we współpracy z TU Europa i Petcover, działa przez cały okres opieki i obejmuje koszty leczenia weterynaryjnego w wyniku nieszczęśliwego wypadku do kwoty 2 000 zł, a także odpowiedzialność cywilną właścicieli zwierząt za szkody wyrządzone przez psa lub kota do kwoty 10 000 zł. – U nas opieką otoczeni są wszyscy: zwierzęta, opiekunowie i właściciele – podkreśla Michał Wojewoda.

© materiały partnera

Odpowiedź na różne potrzeby współczesnych opiekunów

O konieczności zorganizowania opieki dla pupila myślimy zazwyczaj przed dłuższym wyjazdem, ale okazuje się, że petsitting może być wsparciem na co dzień. Według raportu Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia, w Polsce jest obecnie więcej domów z psami niż z dziećmi. Bardzo często towarzyszą one osobom starszym, które nie wyobrażają sobie życia bez ukochanego czworonoga. – Tata ma już prawie 80 lat, a od ponad 10 lat mieszka z kundelkiem Nurkiem. Obojgu dobrze robi ta relacja, ale widzę, że wyprowadzanie psa kilka razy dziennie to dla taty duży wysiłek, a my nie zawsze możemy mu w tym pomóc. Na Petsy.pl znaleźliśmy dla Nurka opiekunkę, która każdego ranka zabiera go na dłuższy spacer. Dzięki temu tata nadal może mieszkać ze swoim przyjacielem – opowiada Tadeusz. Podobnych historii na Petsy.pl znajdziemy bardzo wiele. Petsitting okazuje się być rozwiązaniem odpowiednim na każdą sytuację.

Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazku. Petsitting może trudno nazwać wynalazkiem, ale zdecydowanie jest odpowiedzią na potrzeby współczesnych ludzi. Pozwala "zjeść ciastko i mieć ciastko" jednocześnie – możemy cieszyć się obecnością czworonożnych przyjaciół i jednocześnie być spokojni o to, co stanie się, gdy będziemy potrzebować wsparcia w opiece nad nimi.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
zwierzęta domowepsyopieka
Wybrane dla Ciebie