Czwarta fala koronawirusa. Nie przekroczymy progu 10 tys. zakażeń dziennie?
Czwarta fala koronawirusa dotarła do Polski. Według prof. Andrzeja Horbana nie będzie 10 tys. zakażeń dziennie. Jako powód podał poziom wszczepienia osób dorosłych w Polsce.
Na antenie radia TOK FM doradca premiera ds. COVID-19 przekazał, że w czwartej fali pandemii koronawirusa w Polsce nie przekroczymy progu 10 tys. zakażeń dziennie.
- Jeżeli zaszczepionych jest 60 proc. dorosłych, a połowa z tych 40 proc. niezaszczepionych przeszła COVID-19, to zostaje nam 20 proc. populacji, która będzie chorowała - wyjaśnił prof. Horban.
Ekspert zaznaczył, że rząd chciałby tego, aby te 20 proc. ludzi w wieku powyżej 70 lat, które nie przyjęły preparatu przeciwko COVID-19, zaszczepiły się. Jak zaznaczył, "jest to działanie ratujące życie".
Zobacz też: Były premier wprost o konferencji ministrów: To było po prostu obrzydliwe
Czwarta fala koronawirusa. Prof. Horban ostrzega niezaszczepionych
Prof. Horban zaapelował do wszystkich o to, aby zaszczepili się przeciwko COVID-19.
Doradca premiera ds. COVID-19 zaznaczył, że część osób niezaczepionych spotka się na oddziale. - Dla niektórych będzie to ostatnie spotkanie z ochroną zdrowia - ostrzegł lekarz.
Prof. Horban zdradził, że spotyka się w szpitalu z osobami, które nie zaszczepiły się przeciwko COVID-19, a miały taką możliwość. Ci pacjenci ciężko przeszli COVID-19.
- Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że zaszczepionych jest 60 proc. osób dorosłych - to są dane z poniedziałku - to 60 proc. jest właściwie chronione przed ciężkim przebiegiem. No i generalnie w ogóle przed zakażeniem, ale powiedzmy, że można zachorować, ale ten przebieg z reguły jest łagodny. Czyli pozostaje 40 proc. dorosłego społeczeństwa niezaszczepionego. Połowa z tych ludzi przeszła COVID-19 (…). W związku z tym zostaje nam 20 proc. dorosłej populacji, która jest niezaszczepiona, która nie ma przeciwciał i która potencjalnie będzie chorowała - mówił na antenie rozgłośni doradca premiera.
Prof. Horban wyjaśnił, że "umiarkowanie spokojny jeśli chodzi o jesień". Lekarz zaznaczył, że nawet 5 czy 10 tys. zakażeń dzienni to ogromna liczba, jednak nie jest tak katastrofalna jak 30-40 tys. zakażeń dziennie.
- Ta liczba (30-40 tys. zakażeń dziennie - przyp.red.) potrafi już zdemolować prawidłową działalność ochrony zdrowia, bo taki jest napór pacjentów z COVID wymagających leczenia i na 4,6,8 tygodni cały system jest nastawiony na ratowanie życia tych ludzi - zaznaczył lekarz.
Zdaniem eksperta napór na system ochrony zdrowia w czwartej fali koronawirusa będzie mniejszy. Jak wyjaśnił lekarz, obecnie liczba osób narażonych na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem jest 5-krotnie mniejsza niż cała populacja dorosłych.
Źródło: TOK FM, PAP