11-latka gryzły cztery psy. Koleżanka wezwała pomoc
Do dramatycznych scen doszło w piątek na terenie jednej z posesji w Hrubieszowie. 11-latek wszedł na posesję sąsiada. Rzuciły się na niego cztery psy.
Jak przekazała lubelska policja, pod nieobecność właściciela posesji chłopiec wraz z dwiema koleżankami wszedł na teren sąsiada i wypuścił kilka owczarków niemieckich. Zabawa jednak przyniosła nieoczekiwany obrót, gdyż w pewnym momencie cztery psy go zaatakowały.
Do zdarzenia doszło w piątek po godz. 14 w Hrubieszowie. Jak ustaliła policja, dwie dziewczynki oraz chłopiec przyszli na posesję sąsiada, żeby pobawić się z jego psami. Dzieci wypuściły z budynku kilka szczeniaków, z którymi wcześniej wielokrotnie się bawiły.
Cztery psy gryzły 11-latka
Jednak w pewnym momencie cztery półroczne owczarki niemieckie zaczęły skakać po 11 latku i go drapać. Chłopiec próbował je odgonić, ale te zaczęły gryźć chłopca. Jedna z dziewczynek zaalarmowała służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Bydgoszczy wzięli się za pieszych. Posypały się mandaty
Przybyli jako pierwsi na miejsce strażacy wynieśli chłopca z posesji i przekazali następnie załodze karetki pogotowia. Z licznymi ranami ciała trafił natychmiast do szpitala w Hrubieszowie, a następnie został przetransportowany do szpitala w Lublinie.
Okazuje się, że zarówno rodzice dzieci, jak i właściciel posesji zgadzali się na takie zabawy.
Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z komendy w Hrubieszowie.
Policja apeluje
"Po raz kolejny przy tego rodzaju przypadkach apelujemy do rodziców i opiekunów, aby zwrócili uwagę swoim pociechom na zagrożenia wynikające z zabawy ze zwierzętami oraz jak powinny się zachowywać podczas ataku, np. psa" - czytamy na stronie policji.
"Pamiętajmy: nie należy zbliżać się do obcego psa, nawet jeśli wydaje się przyjazny, nie należy go głaskać, - jeżeli pies zaatakuje, dobrze jest odgrodzić się od niego np. kurtką, tornistrem, rowerem - czymś, co mamy pod ręką. Jeśli pies zdoła nas przewrócić, trzeba zwinąć się w kłębek, przyjmując tzw. postawę żółwia - z twarzą do ziemi, złączonymi nogami, z pięściami na karku. Pamiętajmy, aby osłonić rękami uszy" - radzi policja.
Źródło: Lubelska policja