Amerykański nalot, którego celem miał być nr 2 w Al-Kaidzie, Egipcjanin Ajman al-Zawahiri, zabił 18 cywilów. Ich śmierć wywołała w Pakistanie masowe antyamerykańskie protesty. Zawahiriego natomiast prawdopodobnie nie było na miejscu.
"To niefortunne, że 18 miejscowych straciło życie w tym ataku, ale - temu faktowi również nie można zaprzeczyć - 10-12 zagranicznych ekstremistów zostało zaproszonych na obiad do wioski, która była celem ataku" - głosiło oświadczenie władz regionu Badżur.
Władze precyzowały, że ciała zabitych terrorystów zostały usunięte przez ich towarzyszy, by ukryć "rzeczywistą przyczynę ataku".
Źródło artykułu: 
