Czołgiści pilnie poszukiwani
Z wypiekami na twarzy oglądałeś "Czterech pancernych i psa"? Marzyłeś, żeby być jak Janek Kos? Nic prostszego. W Świętoszowie czeka na przyszłych czołgistów 200 etatów - informuje "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska".
07.01.2006 | aktual.: 07.01.2006 08:12
Chętni dostaną m.in. 1350 złotych na rękę i darmowe zakwaterowanie. Muszą mieć zaliczoną służbę wojskową, mniej niż 30 lat i być wysportowani. Na teście trzeba bowiem m.in. przebiec trzy kilometry w kwadrans, sześć razy podciągnąć się na drążku, umieć zrobić skłon w przód i - w dwie minuty - pięćdziesiąt "brzuszków" - dodaje gazeta.
Grzegorz Sikora z Bolesławca służy już w zawodowym korpusie szeregowych od ośmiu miesięcy. Spodobała mi się ta służba - mówi. Zarobki w kraju są całkiem przyzwoite - dodaje. Dochodzi do nich jeszcze tak zwana mundurówka i nagroda roczna, czyli zazwyczaj dwie pensje ekstra. Dodatkowy zarobek przynoszą wyjazdy na poligony i misje zagraniczne. Pancerni wyjeżdżają na nie często, bo są jednostką szybkiego reagowania NATO. I najważniejsze: wojsko płaci w terminie - mówią żołnierze.
Brygada pancerna najchętniej zatrudniłaby mieszkańców z okolic Świętoszowa. Najbardziej potrzebni są kierowcy kategorii C i E - zawiadamia "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska". (PAP)