Członkini Rady Praw Człowieka przy prezydencie Rosji: działania Rosji na Ukrainie to inwazja
Ełła Polakowa, członkini Rady Praw Człowieka przy prezydencie Federacji Rosyjskiej, oświadczyła, że uważa działania Rosji na Ukrainie za inwazję.
28.08.2014 | aktual.: 28.08.2014 14:39
- Jeśli masy ludzi pod rozkazami dowódców, na czołgach, pojazdach opancerzonych i z użyciem ciężkiego uzbrojenia znajdują się na terytorium innego kraju, przekraczają granicę, to uważam to za inwazję - powiedziała Polakowa agencji Reutera.
Polakowa wraz z Siergiejem Kriwenką, również członkiem Rady Praw Człowieka, zwróciła się niedawno do Komitetu Śledczego FR o zweryfikowanie informacji o śmierci dziewięciu żołnierzy z 18. brygady zmotoryzowanej na poligonie w obwodzie rostowskim, na południu Rosji. W czerwcu w ukraińskich mediach pojawiły się doniesienia, że to właśnie żołnierze tej brygady biorą udział w walkach w południowo-wschodniej Ukrainie.
W Kijowie rozpoczęło się po południu zwołane w trybie pilnym przez prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) poświęcone wtargnięciu na terytorium państwa wojsk Federacji Rosyjskiej.
Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oświadczyła, że wojska Federacji Rosyjskiej przejęły kontrolę nad Nowoazowskiem i szeregiem innych miejscowości na południu obwodu donieckiego.
Regularne oddziały rosyjskie znajdują się również w obwodzie ługańskim. Ze swej strony przedstawiciel NATO oświadczył, że według szacunków Sojuszu na terytorium Ukrainy działa obecnie ponad 1000 rosyjskich żołnierzy.
W związku z interwencją Rosji prezydent Poroszenko odwołał wizytę w Turcji, gdzie miał uczestniczyć w uroczystości zaprzysiężenia nowego prezydenta tego kraju, Recepa Tayyipa Erdogana.
Na południu Rosji, trzy kilometry od granicy z Ukrainą, widać kolumnę pojazdów opancerzonych - relacjonuje Reuters. Niektórzy żołnierze mają białe opaski na ramieniu i są bez dystynkcji; ich pojazdy oznaczone są białymi kręgami i nie mają tablic.
- Unia Europejska jest bardzo zaniepokojona informacjami o wejściu rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy - powiedziała rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Maja Kocijanczicz.