Czesi nie boją się już pryszczycy
O północy w piątek zostaną otwarte czesko - polskie przejścia graniczne przeznaczone dla małego ruchu granicznego i przejścia na szlakach turystycznych - poinformowali w czwartek przedstawiciele czeskiego Urzędu Ceł.
29.03.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czechy zamknęły te przejścia w ramach obostrzeń sanitarnych, jakie wprowadzono na granicach z Polską, Niemcami i Austrią, w obawie przed przeniesieniem epidemii pryszczycy.
Już w środę czeska Państwowa Komisja Epidemiologiczna zdecydowała, że obostrzenia sanitarne zostaną złagodzone na przejściach z Polską. Na granicach z Niemcami i Austrią utrzymano je co najmniej do 5 kwietnia.
Nadal nie można wwozić do Czech i przewozić przez terytorium tego kraju żywych zwierząt, zwłaszcza bydła, trzody chlewnej, kóz i owiec z krajów UE i z Polski. Zakaz dotyczy także importu i tranzytu mięsa.
Polaków nie obejmuje już zakaz wwożenia do Czech produktów żywnościowych pochodzenia zwierzęcego (wędlin i wyrobów mleczarskich). Zniesiono też obowiązek dezynfekowania pojazdów i obuwia osób przekraczających polsko-czeską granicę. (aso)