Czesi dopadli gang Polaków po 4 latach polowania. Niestraszne im 3 tys. woltów
Polacy masowo kradli w Czechach kable sieci trakcyjnej, a potem sprzedawali je w rodzimych skupach złomu. Czesi polowali na nich od czterech lat, aż w końcu im się udało. Złodziejski gang został rozbity.
14.09.2023 13:09
Byli zmorą czeskiej policji od 2019 roku, kiedy to po raz pierwszy odnotowano kradzież elementów sieci trakcyjnej w rejonie Nowego Jiczyna. Za każdym razem złodzieje byli dobrze przygotowani do akcji. Wiedzieli, gdzie są kamery oraz w którą stronę są skierowane. Wybierali też porę, gdy nie kursują żadne pociągi. I tak przez prawie cztery lata Polacy jeździli do Czech, by między Ostrawą a Ołomuńcem kraść kolejowe kable, które następnie sprzedawali w polskich skupach złomu. W końcu popełnili błąd.
W marcu tego roku złodzieje ukradli łącznie ponad 1,5 km linii energetycznych na odcinku Studénka - Suchdol nad Odrą. Straty wyceniono na 700 tys. koron, czyli około 130 tys. zł. Tym razem jednak kryminalnym z Czech udało się zabezpieczyć ślady, które doprowadziły ich do Polski. W międzynarodowe śledztwo włączyli się polscy funkcjonariusze oraz agencja Eurojust z siedzibą w Hadze.
Zobacz także
Gang Polaków zatrzymany po latach
W czerwcu na autostradzie D1 zatrzymani zostali czterej Polacy w wieku od 41 do 48 lat. Wracali akurat z kolejnego skoku samochodem osobowym oraz furgonetką, w której znajdował się ważący tonę ponad kilometrowy odcinek skradzionego kabla. Policjanci zabezpieczyli też nożyce, którymi sprawcy przecinali linie trakcyjne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć do zatrzymania doszło latem, czeskie służby dopiero teraz ujawniają szczegóły śledztwa. Jak ustalono, w okresie 2019-2023 gang Polaków skradł 7 km kabli, powodując szkody na 2,5 miliona koron czeskich czyli około pół miliona złotych. Co podkreślają w komunikacie prasowym zszokowani policjanci z Czech, Polacy świadomie narażali się na niebezpieczeństwo - przecinali znajdujące się na wysokości 7 m przewody pod napięciem 3000 woltów!
Podejrzani przebywają w wreszcie. Przed czeskim sądem odpowiedzą za kradzież, zniszczenie i narażenie obiektu publicznego, za co grozi im do 8 lat więzienia.
Policie ČR: Krádež trakčního vedení - eskorta k soudu
Źródło: Materiały policyjne