Czekali na nią nad ranem przed dyskoteką w centrum Lublina
Daniel M. i Jerzy B. czekali na młodą kobietę przed dyskoteką w centrum Lublina. Skorzystali z tego, że wychodząc nad ranem z imprezy była pod wpływem alkoholu. Zdaniem śledczych wykorzystali ją seksualnie.
40-letni Daniel M. przebywa w areszcie i czeka na swój proces. Jest podejrzany o to, że wykorzystując bezradność młodej kobiety wynikającą z upojenia alkoholowego, doprowadził ją do obcowania płciowego. Towarzyszył mu 36-letni Jerzy B., który zdaniem prokuratury doprowadził kobietę do poddania się innej czynności seksualnej. Usłyszał on również zarzut pomocnictwa Danielowi M. oraz posiadania niewielkiej ilości narkotyków. Sąd nie zgodził się na areszt dla Jerzego B., został on objęty dozorem policji.
- Mężczyźni nie przyznają się do winy. Składają wyjaśnienia, ale nie licują one z ustaleniami faktycznymi - mówi WP Jarosław Warszawski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin Północ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy patent na rowerzystów. Nie ukryją się przed policją
Jak ustalili śledczy, do zdarzenia doszło 13 sierpnia. Młoda kobieta nad ranem wychodziła z dyskoteki przy ulicy Okopowej, w centrum Lublina. Daniel M. i Jerzy B. już na nią czekali przed budynkiem, gdzie ją zaczepili, a następnie skłonili, aby wsiadła z nimi do samochodu. Do wykorzystania seksualnego miało dojść i w aucie i w mieszkaniu, gdzie kobieta została zabrana.
Po fakcie kobieta zgłosiła się na policję. Lubelscy policjanci ustalili, a następnie zatrzymali sprawców.
Czytaj także: