Czekała na sprawę rozwodową. Nowe fakty w sprawie zabójstwa w Mezowie

31-letnia Jola odnosiła sukcesy zawodowe, była lubiana i atrakcyjna. Cieniem na jej spokojnym życiu kładło się nieudane małżeństwo. Już wkrótce miało się skończyć, ale kobieta została zamordowana.

Źródło zdjęć: © Facebook | Komenda Powiatowa PSP w Kartuzach
Justyna Lasota-Krawczyk

Sprawa zabójstwa 31-latki wstrząsnęła Polską. Początkowo wszystko wskazywało na tragiczny wypadek. Młoda kobieta wjechała wprost pod rozpędzony szynobus i zginęła na miejscu. Jednak w toku postępowania okazało się, że było to morderstwo.

Kobieta została zamordowana przed zdarzeniem na przejeździe kolejowym. Sprawca, po dokonaniu zbrodni, przewiózł ciało na przejazd kolejowy. Sekcja zwłok ofiary wykazała, że zginęła od obrażeń głowy zadanych tępym narzędziem. Zatrzymany w tej sprawie został 34-letni mąż zabitej. Mężczyzna trafił do aresztu, obecnie znajduje się pod obserwacją psychiatryczną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Spora różnica zdań w koalicji. Projekt stoi w miejscu

Mężczyzna miał przyjść do salonu piękności prowadzonego przez jego żonę. Między małżonkami miało dojść do awantury, podczas której 34-latek zadał Joli śmiertelne uderzenia w głowę.

Czekała na rozwód

Do znajomych zamordowanej Joli dotarli dziennikarze "Super Expressu". Znajoma 31-latki przyznała, że Tomasz, podejrzany o zbrodnię mąż 31-latki, był chorobliwie zazdrosny o kobietę. Miał również leczyć się psychiatrycznie.

- Jola była atrakcyjną kobietą, lubiła towarzystwo, podróże, a jej mąż to taki dziwoląg, odludek. Nie układało im się, on pałał jedynie zazdrością. Nawet firma mu nie szła, bo zleceń nie miał za dużo. Wyprowadziła się i wniosła o rozwód. W lutym sąd wyznaczył rozprawę. Boże mój, nie doczekała tego - mówiła znajoma w rozmowie z "Super Expressem".

Pochlebnie o zamordowanej Joli wypowiadają się też klientki jej gabinetu. - Tam się drzwi nie zamykały. Siostra strzygła, a pani Jola robiła stylizację. Bardzo ją tu wszyscy lubili - mówiła jednak z klientek.

Źródło: "Super Express", WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Śmierć w akademiku w Lublinie. Partnerka nie mogła go obudzić
Śmierć w akademiku w Lublinie. Partnerka nie mogła go obudzić
Orban rozmawiał z Putinem. "Przygotowania idą pełną parą"
Orban rozmawiał z Putinem. "Przygotowania idą pełną parą"
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
Donald Tusk zaskoczył. Nie mógł się powstrzymać przed tym gestem
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska