Trwa ładowanie...
d3ygbrc
18-03-2008 14:00

Czeczeni czują się w Polsce jak nieproszeni goście

Brak życzliwości, złe warunki mieszkaniowe, nikła pomoc finansowa i trudności w znalezieniu pracy - tak uchodźcy czeczeńscy oceniają swój pobyt w Polsce.

d3ygbrc
d3ygbrc

Czujemy się jak nieproszeni goście - mówili Czeczni na spotkaniu zorganizowanym przez Międzykulturowe Centrum Adaptacji Zawodowej (MCAZ).

Każdy Czeczen przebywający w Polsce chętnie podjąłby legalną pracę, która pozwoliłaby mu utrzymać rodzinę. Jednak bez meldunku i przy całkowitej nieznajomości tematu wśród potencjalnych pracodawców, jest to bardzo trudne- mówił Turko Demelkhanov, przebywający i pracujący w Polsce od 5 lat.

Na nieżyczliwość i brak akceptacji ze strony Polaków żaliła się także Malika Ajdamorowa-Mirzojewa, która zajmuje się samotnymi kobietami i dziećmi czeczeńskimi._ Czeczenki chcą pracować w Polsce, chcą się uczyć, ale kogo stać na pracę, naukę i zajmowanie się dziećmi?_ - przekonywała.

Czeczeni są jedną z najliczniejszych grup uchodźców w Polsce. Są obecni w naszym kraju od kilkunastu lat, ale mają duże problemy z integracją. Zdaniem zastępcy kierownika MCAZ Marka Kuleszy, jest to spowodowane głównie z kulturową i religijną odmiennością Czeczenów. Nie bez znaczenia jest fakt, że po Arabach jest to najbardziej negatywnie odbierana grupa etniczna w Polsce.

d3ygbrc

Polacy wiedzą o Czeczenach stosunkowo mało. Obraz bohaterskiego wojownika o wolność został zastąpiony wizerunkiem niebezpiecznego, agresywnego terrorysty, powiązanego z mafią - mówił Kulesza.

Ajdamorowa-Mirzojewa zamierza stworzyć fundację, by dalej prowadzić działalność. Jak mówiła, niezbędny jest lokal, w którym jej podopieczne mogłyby mieć stały adres, przy którym działałoby przedszkole przygotowujące dzieci do nauki w polskich szkołach. Dziś mają one wiele kłopotów wynikających z nieznajomości języka i odmienności kulturowej. Ajdamorowa-Mirzojewa chciałaby również prowadzić szkolenia oraz działalność edukacyjną, bo, jak podkreślała, wiedza w polskim społeczeństwie na temat czeczeńskiej kultury, jest znikoma.

Podobnego zdania jest kierownik Katedry Pedagogiki Społecznej na UW dr Danuta Lalak. Według niej edukacja międzykulturowa powinna być elementem wychowania obywatelskiego Polaków. Nauczyciele w szkołach nie są przygotowani do pracy z obcokrajowcami, pracodawcy niewiele wiedzą na temat uchodźców. A integracja jest wymogiem cywilizacyjnym, ale musi być obustronna - zaznaczyła Lalak.

Prezes Stowarzyszenia Interwencji Prawnej Witold Klaus zwrócił uwagę, że zdecydowana większość wniosków o status uchodźcy kończy się zgodą na pobyt tolerowany, co jest znacznie mniej korzystne dla głównych zainteresowanych. Jak wyjaśnił, pobyt tolerowany zapewnia cudzoziemcom możliwość legalnego pobytu w Polsce i przyznaje im prawa zbliżone do praw uchodźców, ale nie uprawnia ich do korzystania z takiego samego wsparcia, co ma duże znaczenie w wymiarze praktycznym.

Społeczność czeczeńska zalicza się do najliczniejszych grup cudzoziemskich przebywających w Polsce. Są to przede wszystkim imigranci przymusowi, szukający azylu i wnioskujący o status uchodźcy. W 2007 roku wniosek o nadanie tego typu ochrony złożyło ponad 10 tys. osób, z czego przeszło 90 proc. stanowili obywatele Federacji Rosyjskiej, głównie Czeczeni.

d3ygbrc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ygbrc
Więcej tematów