Czechy. Wiatr powalił pięciometrowe ogrodzenie. Nie żyje jedna osoba
Pięciometrowe, betonowe ogrodzenie zostało powalone przez silny wiatr w środkowych Czechach. Zginęła jedna osoba, a druga trafiła do szpitala. Na południu Moraw wstrzymano ruch kolejowy między Czechami a Słowacją. 50 tys. gospodarstw nie ma prądu.
30.01.2022 19:22
Jak podały Czeskie służby, w wypadku zginęła jedna osoba, a druga została poważnie ranna. Wszyscy to obcokrajowcy. W środkowych Czechach wiatr powalił pięciometrowe, betonowe ogrodzenie. Wiatr osiąga prędkość ponad 100 km/n. W całym kraju obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne.
Wichura pozbawiła prądu 50 tys. odbiorców. Zgłoszenia przyjmowane przez strażaków dotyczą głównie powalonych drzew, zerwanych linii energetycznych oraz zablokowanych dróg. Czeskie Koleje oraz inni przewoźnicy wstrzymali ruch pociągów, głównie w środkowych Czechach, Wyżynie Czesko-Morawskiej oraz południowych Morawach.
W pobliżu stacji kolejowej Lanżhot, która położona jest przy granicy czesko-słowackiej, upadające drzewo zerwało trakcję kolejową. Unieruchomiony został skład Eurocity z Budapesztu do Pragi z 70 pasażerami. Jak informuje przewoźnik, nikt nie zotał poszkodowany, a pasażerów wezwano do pozostania w pociągu.
Skład został odholowany dopiero po pięciu godzinach postoju, ponieważ ze względu na ukształtowanie terenu nie dało się przeprowadzić ewakuacji pasażerów.
W nocy z soboty na niedzielę wiatr osiągnął na Śnieżce prędkość 185 km/godz.