Czechy nie chcą Niemców Sudeckich
Członkowie czeskiego Związku Weteranów Walki o Wolność sprzeciwiają się niemieckiemu żądaniom otwarcia w stolicy Czech przedstawicielstwa Niemców Sudeckich. Czesi uważają, że Stowarzyszenie Niemców Sudeckich jest nadal organizacją odwetową, która godzi w pamięć 360 tys. czeskich ofiar nazizmu.
27.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według prezesa Stowarzyszenia Niemców Sudeckich Bernda Posselta, przedstawicielstwo w Pradze miałoby służyć nawiązywaniu bliskich kontaktów z czeskimi politykami oraz poprawie wzajemnej informacji.
Niemcy Sudeccy twierdzą, że w stosunkach między nimi a Czechami nie doszło do zasadniczych zmian na lepsze. Podkreślają, że otwierając swoje przedstawicielstwo w Pradze mogliby w sposób bardziej zrozumiały i otwarty prezentować swoje żądania.
Chodzi przede wszystkim o to, by Republika Czeska odwołała tzw. Dekrety Benesza, które po II wojnie światowej pozwoliły na przesiedlenie Niemców Sudeckich. Chcą oni także odszkodowania za utracone majątki.
Niemcy Sudeccy wyraźnie dali do zrozumienia, że jeśli strona czeska nie weźmie ich żądań pod rozwagę wówczas zwrócą się do rządów Niemiec i Austrii z apelem o zablokowanie przyjęcia Republiki Czeskiej do Unii Europejskiej. (jask)