Czechy. Gwałtowne pogorszenie sytuacji powodziowej
Sytuacja powodziowa w Czechach gwałtownie się pogorszyła. W kilku miejscach doszło do przerwania wałów w rejonie Ostrawy i zalewa teraz dzielnice miasta.
Na miejscu są dziesiątki strażaków, którzy ewakuują setki mieszkańców. Szacunki mówią, że trzeba będzie ewakuować nawet ok. tysiąca osób.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Służby uratowały m.in. noworodka i jego matkę. Do mieszkańców nie można dostać się inaczej jak na pontonach. Są miejsca, w których woda ma dwa metry, co oznacza, że nie można wykorzystać ciężarowych wozów strażackich.
W dzielnicy nie nie ma prądu, nie działają telefony komórkowe i jedynym sposobem zwrócenia na siebie uwagi ratowników jest machanie rękami i głośne krzyki z okien. Oprócz domów woda zalała również wiele firm, warsztatów i zakładów przemysłowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska walczy z wielką wodą. Pomoc deklarują Ukraina i Litwa. "Wielki szacunek"
Ostrawa walczy z powodzią
Pod wodą znalazła się lokalna remiza straży pożarnej i komenda policji. Dzielnica znajduje się u zbiegu rzek Odry, Ostrawicy i Czarnego Potoku. Tym samym Przivoz jest otoczony z trzech stron przez wodę.
Według strażaków w wale na Odrze powstały dwie 50-metrowe szczeliny, przez które zaczęła wypływać woda. Jeżeli nie znajdzie się szybko rozwiązanie, to woda będzie zalewać domy i ulice do wieczora, poinformował szef morawsko-śląskiej straży pożarnej Radim Kucharz. Jego zdaniem możliwe jest zrzucenie z powietrza olbrzymich worków z piaskiem, które Odra powinna popchnąć do miejsca uszkodzenia. Takie rozwiązanie zmniejszyłoby wypływ wody.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
Czytaj więcej: