Trwa ładowanie...
d2kfcnh
27-07-2004 01:55

Czas harcowników na lewicy

Sojusz powinien wycofać ministrów z rządu,
po tym jak premier Marek Belka dopuścił się wobec SLD
nielojalności i postanowił mianować szefem Agencji Wywiadu
Andrzeja Ananicza - tak radykalny pogląd wygłosił wczoraj lider
podkarpackiego SLD Krzysztof Martens - przypomina "Rzeczpospolita".

d2kfcnh
d2kfcnh

Choć sekretarz generalny SLD Marek Dyduch szybko odciął się od tej wypowiedzi, słów podkarpackiego barona nie można traktować wyłącznie jako politycznego wypadku przy pracy. Publiczne wypowiedzi, co oczywiste, są bowiem istotnym instrumentem działalności politycznej. Ich znaczenie wzrasta, gdy inne instrumenty są trudne do zastosowania - uważa publicysta "Rz" Piotr Śmiłowicz.

Według niego, wypowiedź Martensa sytuuje się obok niedzielnych słów wicemarszałka Sejmu Tomasza Nałęcza, który również ostro skrytykował Belkę i groził wycofaniem poparcia SdPl, ale za zgoła inną nominację - Lecha Nikolskiego. Obie wypowiedzi są charakterystyczne dla obecnej sytuacji politycznej - braku alternatywy dla Belki i niechęci obu ugrupowań lewicowych do wcześniejszych wyborów. Skoro nie można zrobić nic innego, należy przynajmniej powiedzieć kilka mocnych słów. Tak, by były usłyszane zarówno we własnych szeregach, jak i na zewnątrz.

Wiele wskazuje, że w żadnej z popierających rząd formacji nie zapadnie polityczna decyzja o jesiennych wyborach. Należy się przygotować, że takie występy politycznych harcowników będą się powtarzać - konkluduje publicysta "Rz". (PAP)

d2kfcnh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kfcnh
Więcej tematów