PolskaCzarnek przyznał. MEiN reaguje na niedociągnięcia edukacyjne

Czarnek przyznał. MEiN reaguje na niedociągnięcia edukacyjne

Nauka zdalna, wymuszona obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa, spowodowała wiele niedociągnięć w systemie nauczania. Dlatego Ministerstwo Edukacji i Nauki proponuje "nadrabianie zaległości".

Uczniowie wrócą do klas
Uczniowie wrócą do klas
Źródło zdjęć: © Getty Images | getty images

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek stwierdził, iż "musimy przystąpić do nadrabiania zaległości, stąd też dodatkowe zajęcia wspomagające w każdej klasie, w każdym oddziale, w każdej szkole proponowane przez ministerstwo i 187 mln zł, które przeznaczamy na ten cel".

Jak cytuje ministra Radio Maryja: "to jest niezwykle ważne".

- Chcemy zagwarantować najpierw co najmniej 10 godzin, czyli 10 tygodni po godzinie tygodniowo dla każdej klasy, w każdej szkole takich fakultatywnych zajęć. Będą to również zajęcia z wychowania fizycznego – powiedział Czarnek na antenie rozgłośni.

Zobacz także: Andrzej Duda oceniony bez litości. "Miałkość prezydentury jest ogromna"

Na początku maja do szkół wrócili uczniowie klas I-III. Planowany jest także powrót innych klas do nauki stacjonarnej.

Nauka zdalna nie zastąpi stacjonarnej

– Nauczyciele rzeczywiście przygotowywali się do tego, bo musieli zmienić system i rytm pracy i sposób przekazywania wiadomości. Jednak nawet najlepiej prowadzona nauka zdalna nie jest w stanie zastąpić nauki stacjonarnej. Stąd też nie ma najmniejszej wątpliwości, że pewne zaległości są z tym związane. Po to również ograniczaliśmy wymogi egzaminacyjne – stwierdził na antenie Przemysław Czarnek.

Jak dodał, nauka zdalna przyniosła wiele niedociągnięć w systemie nauczania, dlatego Ministerstwo Edukacji i Nauki proponuje zmiany. A więc przystąpienie do "nadrabiania zaległości".

- Stąd też pewne zajęcia wspomagające w każdej klasie, w każdym oddziale, w każdej szkole proponowane przez ministerstwo i 187 mln zł, które przeznaczamy na ten cel, z możliwością uruchomienia tych zajęć już od czerwca albo od września. To jest niezwykle ważne. Chcemy zagwarantować najpierw co najmniej 10 godzin, czyli 10 tygodni po godzinie tygodniowo dla każdej klasy, w każdej szkole takich fakultatywnych zajęć – poinformował minister.

Wychowanie fizyczne bardzo ważne

Szef resortu podkreślił, że będą to również zajęcia z wychowania fizycznego.

"W tym celu akademie wychowania fizycznego w całej Polsce przystępują do szkolenia nauczycieli tak, żeby te godziny w siatce godzin wychowania fizycznego (4 godz. tygodniowo) były jak najbardziej efektywnie wykorzystane" - podaje radio.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (157)