Czarnek sam wystawił się na strzał. Od razu zaatakował TVN

- Dzień dobry, cześć, to ja. Minister Czarnek - usłyszeli w środę użytkownicy TikToka, którym wyświetlił się nowy film Prawa i Sprawiedliwości.

Minister edukacji i nauki dołączył tym samym do grona polityków PiS, którzy odpowiadają za budowanie kampanii wyborczej partii rządzącej w mediach społecznościowych. Ofensywę w tym kierunku rozpoczął pod koniec marca poseł Radosław Fogiel, prowokacyjnie dopytując użytkowników TikToka "za co tak naprawdę nienawidzą PiS-u".

- Dużo pytań było do mnie i zarzutów po tej wypowiedzi Radka Fogla. Jestem do waszej pełnej dyspozycji. Tylko jeden warunek, zadawajcie pytania konkretne, a nie pytania na zasadzie "nie lubimy Czarnka za jego reformy". Zadawajcie pytania z sensem i z rozumem, a nie oparte na manipulacji i kłamstwie podawanym w niektórych mediach, takich jak TVN - rozkazał szef MEiN w opublikowanym materiale.

- Jestem do waszej pełnej dyspozycji. Odpowiem na każde wasze pytanie - zapewnił Czarnek, dodając, że takie pytanie musi "bazować na rzeczywistości i być postawione z rozumem".

Na kolejny materiał z udziałem ministra edukacji i nauki użytkownicy TikToka nie musieli długo czekać. Jeszcze w środę pojawił się kolejny filmik, w którym Czarnek stwierdził, że "szczerze nie zazdrości" dzieci i młodzieży.

- Czasy są naprawdę trudne. Nadmiar informacji, bombardowanie informacjami, które mamy w rozmaitych programach telewizyjnych, w internecie, w mediach społecznościowych, w TikTokach, Twitterach, Facebookach, wszystkich innych rzeczach, jest naprawdę okropny. Kiedyś my, młodzi ludzie, nie mieliśmy dostępu do aż tak wielkiej ilości informacji - oświadczył Czarnek.

Jak dodał, "nadmiar informacji potrafi robić spustoszenie w naszej świadomości". - Stąd wiele problemów natury psychologicznej i psychiatrycznej wśród dzieci i młodzieży - powiedział minister. Stwierdził również, że właśnie dlatego w polskich szkołach zwiększono liczbę etatów psychologów i pedagogów o 20 tysięcy w polskich szkołach w ciągu roku.