Czarnek na prezydenta? Duda zdradził, co o tym myśli

- Przemysław Czarnek posiada kompetencje i doświadczenie polityczne, można powiedzieć, że jego doświadczenie jest daleko szersze ponad przeciętne - powiedział Andrzej Duda. Prezydent został zapytany, czy poseł PiS byłby odpowiednim kandydatem na głowę państwa.

Przemysław Czarnek jest wymieniany jako jeden z potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta
Przemysław Czarnek jest wymieniany jako jeden z potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta
Źródło zdjęć: © Getty Images | SOPA Images
oprac. JUL

We wtorek prezydent Duda gościł w Radiu ZET, gdzie został zapytany o sondaż IBRiS dotyczący potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Z badania wynika, że niemal połowa ankietowanych (47,4 proc.) nie ma zdania na temat najlepszego kandydata z tej partii. Wśród wskazywanych polityków znaleźli się Przemysław Czarnek z poparciem 14 proc. oraz Mateusz Morawiecki z wynikiem 12,2 proc.

- Posiada on kompetencje i doświadczenie polityczne, można powiedzieć, że jego przygotowanie jest daleko szersze ponad przeciętne, co do tego nie ma żadnej wątpliwości - stwierdził Duda, pytany o ewentualną kandydaturę Czarnka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polityczny pojedynek z Sikorskim?

Na sugestię o możliwym starciu wyborczym między Przemysławem Czarnkiem a Radosławem Sikorskim z Koalicji Obywatelskiej, prezydent stwierdził, że "jest w stanie sobie wyobrazić każdy pojedynek w polityce".

Przywołał również własne doświadczenia z kampanii sprzed dziesięciu lat

- Wyobrażałby sobie pan lat temu dziesięć pojedynek Andrzej Duda - Bronisław Komorowski? Wtedy rzeczywiście, dziesięć lat temu, zaraz po 11 listopada zrobiono sondaż. W tym sondażu, o ile pamiętam, ja miałem 12 procent, a Bronisław Komorowski prawie 70. Wszyscy się wtedy ze mnie śmiali. Byli nawet tacy, którzy złośliwie przychodzili i mówili, że Jarosław Kaczyński zrobił ze mnie kozła ofiarnego, że "jak będzie porażka, a na pewno będzie porażka, bo to gołym okiem widać, to moja głowa zostanie ścięta i będzie po sprawie". A ja mówiłem, że wygram te wybory - wspominał prezydent.

Na kogo zagłosuje Andrzej Duda?

Dyskutowano także o innych potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta, takich jak Marcin Mastalerek i Marcin Przydacz. - Biorąc pod uwagę wiek, są na równi - zauważył prezydent. Dodał jednak, że Mastalerek jest "zdolniejszym politykiem" niż Przydacz. Warto odnotować, że Mastalerek urodził się w 1984 roku, a Przydacz w 1985.

Andrzej Duda podkreślił, że w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2025 roku będzie głosował jak każdy inny wyborca. - Na kandydata, którego uznam za najbardziej wartościowego, jeżeli chodzi o urzeczywistnianie takiej Polski, o jakiej ja jestem przekonany, że powinna być w przyszłości - zapewnił.

Mateusz Morawiecki ogłosił przesunięcie terminu wyboru kandydata partii na prezydenta o dwa-trzy tygodnie w celu przeprowadzenia dodatkowych badań. - Chcemy wybrać kogoś, kto ma największe szanse na zwycięstwo - zaznaczył Morawiecki. Wcześniej media spekulowały, że ogłoszenie decyzji nastąpi 10 lub 11 listopada.

Źródło: Radio ZET, WP Wiadomości, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (549)