Trwa ładowanie...
d3s741l
Mariusz Szymczuk
07-01-2016 14:35

Czarnecki o Gowinie: w rządzie nikt się nie zgadza z jego zdaniem

• Jarosław Gowin w liście do studentów przyznał, że rząd popełnia błędy

• Poseł PiS Wojciech Skurkiewicz: to nie jest oficjalne stanowisko resortu

• Jacek Sasin: dziwią mnie te sformułowania

• Ryszard Czarnecki: nie dostrzegam możliwości konfliktu z Gowinem

• Marcin Kierwiński: Gowin chce się wytłumaczyć

• Adam Szejnfeld: wicepremier został oszukany, tak jak większość wyborców PiS

d3s741l
d3s741l

"Nie zamierzam Was przekonywać, że obóz rządowy we wszystkim ma rację. Popełniamy błędy. Nie jesteśmy wirtuozami politycznej elegancji. Nie wszystkie decyzje są dla mnie zrozumiałe. Mam nadzieję, że z czasem nastąpią korekty" - napisał w liście do studentów Wyższej Szkoły Europejskiej minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, który był w przeszłości rektorem tej uczelni. "Jeśli nie dzielę się moimi wątpliwościami publicznie, to nie dlatego, że chowam głowę w piasek - zbyt często w życiu szedłem pod prąd, bym odczuwał potrzebę tłumaczenia się z takich zarzutów" - dodał wicepremier w rządzie Beaty Szydło.

- To nie jest oficjalne stanowisko resortu, którym kieruje Jarosław Gowin. To jego prywatna opinia - mówi WP poseł PiS Wojciech Skurkiewicz.

Studenci WSE w Krakowie pod koniec grudnia poprosili wicepremiera Gowina o zajęcie stanowiska ws. Trybunału Konstytucyjnego, którym w pierwszej kolejności zajęła się nowa większość sejmowa. W odpowiedzi Gowin napisał m.in. o konieczności ochrony ładu konstytucyjnego, ale przyznał że rząd popełnia błędy, a "nie wszystkie decyzje są dla niego zrozumiałe".

Prawo i Sprawiedliwość zdziwione słowami Gowina

- Mnie osobiście dziwią te sformułowania - stwierdza Jacek Sasin z PiS. - Bo przecież nikt inny jak minister, wicepremier Gowin nie ma większych możliwości wyjaśnienia takich wątpliwości - tłumaczy poseł Prawa i Sprawiedliwości.

d3s741l

Ze słowami wicepremiera nie zgadza się też wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki. - Myślę, że z jego zdaniem w Radzie Ministrów nikt się nie zgadza. Kropka - mówi polityk. Czy wobec tego szykuje się problem z Jarosławem Gowinem? - Na horyzoncie nie dostrzegam najmniejszej możliwości konfliktu z premierem Gowinem - ucina spekulacje poseł PiS.

List ministra nauki i szkolnictwa wyższego do studentów Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks Tischnera jeszcze inaczej tłumaczy inny poseł partii rządzącej Wojciech Skurkiewicz. - Był kiedyś ministrem sprawiedliwości i pewnie też trudno mu pogodzić się z tym tempem jakie wymusiła sytuacja polityczna w kraju i to, co zostało po Platformie Obywatelskiej - mówi poseł PiS i zaznacza, że z Gowinem się nie zgadza i podobnego listu by nie napisał.

Za, a nawet przeciw

- Z jednej strony bardzo mocno sugeruje, że to co się dzieje jest działaniem niewłaściwym, a z drugiej: "no cóż, coś trzeba było zrobić". Chce być trochę z opozycji wobec własnego rządu, a chce wytłumaczyć dlaczego nie głosuje przeciw złym ustawom - ocenia listy wicepremiera Gowina do studentów Wyższej Szkoły Europejskiej Marcin Kierwiński z PO.

Może krytyczne uwagi Jarosława Gowina to element gry, która ma potwierdzić tezę, że w rządzie jest miejsce dyskusję i pluralizm? - Gdyby chodziło o inną osobę wcale bym nie wykluczał takiej tezy. Byłym zdumiony jeżeli Jarosław Gowin zgodziłby się świadomie na rolę wegetującej roślinki - ocenia europoseł PO Adam Szejnfeld. - Wicepremier Gowin, tak jak większość wyborców PiS, został oszukany - stwierdza Szejnfeld.

d3s741l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3s741l
Więcej tematów