Czarna seria w Tatrach. Czwarty śmiertelny wypadek w ciągu tygodnia
Ratownicy TOPR zostali wezwani w piątek do wypadku w rejonie Orlej Perci, gdzie spadł turysta, doznając śmiertelnych urazów. To już czwarty śmiertelny wypadek w Tatrach w ciągu tygodnia.
14.10.2022 | aktual.: 14.10.2022 21:13
Do centrali TOPR zadzwonili dwaj towarzysze mężczyzny, który spadł z tzw. Pościeli Jasińskiego do Doliny Pańszczycy. Oni sami również potrzebowali pomocy, ponieważ nie mogli kontynuować wyprawy.
- Śmigłowcem na miejsce wypadku przetransportowano pięciu ratowników, którzy mimo prób, nie byli w stanie uratować turysty z poważnymi urazami głowy. Pomocy potrzebowali również towarzysze poszkodowanego, którzy zostali na szlaku i nie byli w stanie bezpiecznie zejść w dół. Dwóch Ratowników wyprowadziło ich bezpiecznie na grań, skąd śmigłowcem przetransportowano ich na lądowisko przy zakopiańskim szpitalu – relacjonował ratownik dyżurny TOPR.
TOPR pomagał w piątek także pod słowackiej stronie
To niejedyne piątkowe działania ratowników TOPR, którzy na prośbę słowackich kolegów z Horskiej Zachrannej Służby polecieli śmigłowcem w rejon Chaty Pod Rysami.
Tam pomocy potrzebował nieprzytomny turysta, który upadł z wysokości z okolic Kogutka schodząc z Wysokiej. Jednak z uwagi na pogorszenie pogody śmigłowiec znad Morskiego Oka zawrócił do Zakopanego.
Ratownicy TOPR apelują o umiejętny dobór celów wycieczek stosownie do panujących warunków oraz posiadanego sprzętu i umiejętności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarna seria w Tatrach
W ubiegły piątek tak zwany zsuw śnieżny porwał turystę w rejonie Przełęczy Krzyżne w Tatrach Wysokich. Mężczyzna nie przeżył upadku z wysokości. Do kolejnej tragedii doszło w niedzielę na Rysach, gdzie zginął 30-letni mężczyzna, a w nocy z poniedziałku na wtorek również na Rysach zginęła turystka.
Wszystkie śmiertelne wypadki z ostatnich dni miały podobną przyczynę – niedostosowanie swoich umiejętności do panujących, zimowych warunków i brak odpowiedniego wyposażenia.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ