Czaputowicz łagodzi ton w rozmowach z KE. Efekt rozmowy z Timmermansem
Minister Spraw Zagranicznych zapowiada pójście na ustępstwa w związku z uruchomieniem wobec Polski art. 7. - Nasze stanowisko i interesy są niezmienne, ale być może trzeba poprowadzić politykę w inny sposób. Postawić na dialog - powiedział Jacek Czaputowicz.
29.01.2018 | aktual.: 29.01.2018 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Szef MSZ, w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy", zdradza efekty rozmowy z wiceszefem KE Fransem Timmermansem. - Nie chodziło o ustępstwa, ale o dotarcie z argumentami. Musimy spokojnie odpowiadać na zarzuty, by przebić się z polskim przekazem - stwierdził Jacek Czaputowicz.
- Nasze stanowisko i interesy są niezmienne, ale być może trzeba poprowadzić politykę w inny sposób. Postawić na dialog - mówił Minister Spraw Zagranicznych. Mimo wszystko nie zamierza rezygnować z realizacji polityki PiS i rządu Mateusza Morawieckiego.
Czaputowicz zasugerował, że od tej pory może w większym stopniu brać pod uwagę zdanie Komisji Europejskiej. - Musimy, być także otwarci na to, co oni mają do powiedzenia - zaznaczył. - Być może wtedy Komisja dostrzeże, że nie osłabiamy, tylko wzmacniamy niezależność sądom i ich efektywność - zakończył szef MSZ.