Cudzoziemcy we włoskiej armii
Od 1 stycznia 2005 roku do służby w siłach
zbrojnych Italii będą przyjmowani również cudzoziemcy, pod
warunkiem, że mają przynajmniej jedna włoską babcię lub dziadka -
podał włoski dziennik internetowy "Il Nuovo".
Dziennik relacjonuje wyniki ankiety przeprowadzonej przez instytut badania opinii publicznej Datamedia, w której tylko 6,9% Włochów zdecydowanie negatywnie ustosunkowało się do zreformowanej ustawy o obronności kraju.
Ustawa wchodząca w życie od 2005 r. przewiduje oparcie obronności kraju na zawodowej armii złożonej całkowicie z ochotników.
Obowiązkowa mobilizacja do służby wojskowej będzie ogłaszana jedynie w wyjątkowych sytuacjach, jak na przykład wybuch wojny w regionie, od którego zależy bezpieczeństwo Włoch.
Nabór cudzoziemców do włoskich sił zbrojnych ma zaradzić brakowi ochotników spowodowanemu niżem demograficznym w Italii oraz coraz powszechniejszymi przypadkami odmowy służby wojskowej z przyczyn sumienia, jakie notuje się w warunkach istnienia powszechnego obowiązku służby.
Media włoskie przewidują, że od roku 2005 do włoskich sił zbrojnych zaczną napływać m.in. potomkowie włoskich emigrantów z Ameryki Łacińskiej, szczególnie licznych w Argentynie, gdzie kryzys ekonomiczny bardzo zwiększył od dwóch lat zainteresowanie możliwościami powrotu do "starej ojczyzny".
Zgodnie z nową ustawą, każdy syn lub wnuk włoskich emigrantów będzie miał w przypadku wstąpienia do wojska w Italii nie tylko prawo, ale i obowiązek przyjęcia włoskiego obywatelstwa.