Cud nad Wisłą. Zamknięto most Łazienkowski, zmniejszyło się zanieczyszczenie powietrza!
Od kilku lat informujemy Was o tym, że dopuszczalne normy szkodliwych substancji w powietrzu są w stolicy przekroczone kilkukrotnie. W Warszawie nie ma miejsca, w którym stężenie benzoalfapirenu byłoby na niegroźnym dla zdrowia poziomie. Nawet w najczystszych częściach Warszawy - w Wawrze, Wilanowie, na Białołęce i Bielanach - stężenie tej substancji przekracza dopuszczalne normy. Najgorzej jest w zachodnich dzielnicach Warszawy (Wola, Bemowo, Włochy) - szczególnie w Ursusie. Tu normy przekroczona są prawie czterokrotnie. Po pożarze mostu Łazienkowskiego, a przede wszystkim - wyłączeniem go dla ruchu - sytuacja uległa zmianie. I to na dobre.
20.02.2015 | aktual.: 20.02.2015 14:38
Benzoalfapiren, który jest jednym z głównym składników pyłu w powietrzu, jest rakotwórczy. Według opublikowanego niedawno zestawienia Najwyższej Izby Kontroli, jego poziom w ostatnich trzech latach wzrósł w Warszawie dwu-, a w niektórych miejscach nawet trzykrotnie. Za zanieczyszczenie stołecznego powietrza odpowiadają w stolicy głównie samochody.
Tymczasem okazuje się, że w związku z zamknięciem mostu Łazienkowskiego, którym codziennie do Centrum wjeżdżało prawie 100 tys. aut, zanieczyszczenie znacznie się zmniejszyło. Jeszcze 14 lutego w Śródmieściu poziom pyłu PM 2,5 wynosił 77.4 µg na m3 (PM 10 - 87.9), a już dwa dni później wynosił już tylko 14.9 µg na m3 (PM 10 - 22.4 µg) (dane za powietrze.zm.org.pl).
Podobnie było na Ursynowie
Oraz Targówku
Wynika to m.in. z faktu, że mieszkańcy stolicy oraz dojeżdżający do pracy w Warszawie przesiedli się do pojazdów komunikacji miejskiej. Zwykle po stolicy jeździ ponad 1,2 miliona samochodów, w tym ponad 900 tysięcy osobowych. Na każdy tysiąc mieszkańców przypadają więc 543 samochody osobowe. To więcej niż wynosi unijna średnia (484 samochody na 1000 mieszkańców), i dużo więcej niż ten sam współczynnik na przykład dla Berlina (300 samochodów na 1000 mieszkańców). Według NIK w Warszawie za zanieczyszczenie powietrza w ok. 63 proc. odpowiada właśnie komunikacja samochodowa.
Wyłączenie z ruchu mostu, mimo iż dla niektórych uciążliwe przysłuży się naszemu zdrowiu. Warszawa jest w pierwszej dziesiątce najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie. Są dni, gdy stacje pomiarowe Wojewódzkiego Instytutu Ochrony Środowiska notują stężenie na poziomie 109 ?g/m3. To prawie tyle co w Pekinie, w którym mieszkańcy noszą filtry na twarzy.
Obowiązujące w Europie normy dopuszczają maksymalnie 35 dni w roku, kiedy przekroczone są stężenia dobowe pyłów PM 10 w powietrzu. W stolicy tych dni jest co najmniej 1,5 raza tyle - średnio 57,5 w roku.