Crawly deportowany. Podano nowe informacje
Patostreamer Crawly opublikował nagranie, które ma dowodzić, że jest w Pradze w Czechach, mimo zakazu wjazdu do strefy Schengen. Rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji przekonuje, że vloger został w piątek przerzucony przez przejście w Dorohusku, a w system SIS został wpisany już 18 listopada.
Crawly został w piątek deportowany
Władysław Oliniczenko to patostreamer, który został wydalony z Polski w piątek. Dostał też zakaz wjazdu do strefy Schengen na 10 lat.
Rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński przekazał, że Crawly został zatrzymany w piątek 29 listopada "i tego samego dnia o 21.15 na przejściu granicznym w Dorohusku przekazany Ukrainie".
Tyle zapłaciła za kiełbasę na jarmarku w Białymstoku. "Chyba trochę dużo"
"Wpis do SIS (zakaz wjazdu do Schengen) obowiązuje od 18 listopada" - napisał na portalu X.
Crawly jest w Czechach?
Przypomnijmy, że Crawly w sobotę wieczorem opublikował nagranie, jak jedzie dorożką i ironizuje na temat "ciężkiego życia po deportacji". Jednocześnie pokazuje radiowóz policji miejskiej z czeskiej Pragi.
Czy Crawly wjechał do Czech mimo dziesięcioletniego zakazu wjazdu do Schengen? - To jest bardziej pytanie do Czechów, czy on tam jest, czy nie i na jakiej podstawie - mówił rzecznik Dobrzyński w rozmowie z Wirtualną Polską.
Crawly publikował też nagrania głosowe, w których przekonywał, że wszystko idzie "zgodnie z planem". Mówił, że państwa działają "schematycznie i przewidywalnie". - A ja jestem nieprzewidywalny - zapewniał.
"Gnom z Tiktoka" terroryzował pracowników
Crawly to vloger, którego zachowanie bulwersowało wielu Polaków. Wchodził do galerii handlowych w przebraniu gnoma i przeszkadzał pracownikom sklepów i restauracji. Czasem rekrutował także inne osoby, przebierał je w kartony i szerzył chaos w publicznych miejscach.
Nie wiadomo, czy vloger faktycznie jest w Pradze, czy też nagrał film z wyprzedzeniem - miał w Polsce coraz więcej problemów i mógł się spodziewać wydalenia - i teraz prowokuje. Należy podkreślić, że oprócz zakazu wjazdu do strefy Schengen, Ukrainiec miałby problemy z opuszczeniem swojej ojczyzny ze względu na stan wojenny. Zakaz wyjazdu mają bowiem mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat. Istnieją wyłączenia z restrykcji, jednak nie wiadomo, które Crawly miałby spełniać.
Jednocześnie mężczyzna ma mieć zaledwie 23 lata. Mobilizacja i wysłanie na front na razie obowiązuje Ukraińców powyżej 25. roku życia.
Czytaj więcej:
