COVID-19. Wirus pojawił się wcześniej, niż myślano
Szereg wyników badań wskazuje na to, że koronawirus atakował już przed tym, jak oficjalnie potwierdzono zakażenia w Wuhanie w Chinach. Niewykluczone także, że "przeskoczył" na człowieka z jakiegoś gatunku zwierząt.
Według najnowszych badań brytyjskich naukowców, wirus SARS-CoV-2 w Chinach mógł pojawić się już w październiku 2019 roku. To dwa miesiące przed tym, jak został oficjalnie wykryty w Wuhanie.
Wirus po świecie zaczął rozprzestrzeniać się w styczniu 2020 roku.
Najnowsze badania na ten temat przeprowadzili specjaliści z University of Kent, a wyniki opublikowano w piśmie PLOS Pathogen.
Zobacz także: Skandaliczne słowa posłanki PiS Elżbiety Płonki o LGBT. Reakcja Jarosława Sellina
Nie tylko badania brytyjskie
Również eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) po wizycie w Chinach podkreślali, że pojedyncze zachorowania na COVID-19 wykryto jeszcze przed oficjalnym stwierdzeniem zarażeń na targu w Wuhanie w grudniu 2019 roku.
Z kolei naukowcy z Cancer Research Center w Seattle w USA stwierdzili na podstawie badań, że koronawirus musiał pojawić się wcześniej, niż "oficjalne" zakażenia w Wuhanie.
Czytaj także: Watykan podjął decyzję ws. kardynała Stanisława Dziwisza
Natomiast badacze z Australii na łamach "Scientific Reports" twierdzą, że wirus, aby zaadoptować się do człowieka, musiał wcześniej atakować jakiś gatunek zwierząt.